Łaziki to często używane sondy kosmiczne, które pozwalają dokładnie badać wybrane planety, dzięki swojej mobilności. Aktualnie na Marsie przebywają dwa rodzaje łazików: Curiosity oraz Opportunity. Niestety urządzenia od 2 tygodni muszą zmagać się z największą burzą piaskową od rozpoczęcia obserwacji.
Jak donosi pclab.pl, burza objęła aż 35 milionów kilometrów kwadratowych, czyli jedną czwartą całej powierzchni planety. W związku z tym łazik Opportunity już 12 czerwca przeszedł w stan hibernacji. Jednak jego 'kolega' nadal stawia czoła żywiołom i wysyła na Ziemię selfie na tle wirującego w powietrzu piasku.
Selfie łazika na Marsie NASA / JPL-Caltech / MSSS / Seán Doran
Sytuacja Curiosity jest lepsza, ponieważ trafił na obszar mniej zapylony oraz dlatego, że wykorzystuje generator termoelektryczny. Dzięki niemu ciemność wywołana zapruszeniem paneli słonecznych nie jest mu straszna.
Naukowcy z NASA wydali polecenia łazikowi, dzięki którym sonda zrobiła sobie zdjęcie na tle burzy. Na fotografii widać mgłę, która tak naprawdę jest unoszącym się nad ziemią piaskiem, który zasłania horyzont.
Na zdjęciu nie widać ramienia łazika, dlatego wśród komentujących pojawiło się pytanie, w jaki sposób zostało zrobione.
Jak się okazuje fotografie przesyłane przez Curiosity są łączone w całość dopiero na ziemi. Tutaj w trakcie obróbki obrotowe ramię, dzięki któremu widzimy łazika w całej okazałości zostało usunięte.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl