Prawie 66 tysięcy złotych - na tyle oszacowano straty po sprawdzeniu zepsutego bankomatu w mieście Tinsukia w Indiach.
Od wielu dni mieszkańcy uskarżali się na zepsutą maszynę, która nie wydawała im pieniędzy. usterką w końcu zajęli się technicy, którzy przybyli na miejsce i otworzyli felerny sejf. jakie musiało być ich zdziwienie, gdy zobaczyli, dlaczego nie wydaje on banknotów...
Po otwarciu bankomatu, ze środka wysypały się tysiące podartych papierków. To porwane na kawałki banknoty, które w tym momencie były już bezużyteczne, a które wcześniej stanowiły łączną wartość 1,2 miliona rupii czyli około 66 tysięcy złotych.
Jak się okazało, za usterkę odpowiedzialne były panoszące się w mieście gryzonie. szczury dostały się do bankomatu przez otwór na okablowanie i dokonały w nim prawdziwego spustoszenia.
Na szczęście szkodnikom nie udało się zniszczyć wszystkich umieszczonych w bankomacie pieniędzy. Ocalała suma to 1,7 miliona rupii, czyli około 93 tysięcy złotych.
Zdjęcia bankomatu i tego, co zostało z jego cennej zawartości, lotem błyskawicy obiegły internet. I nie ma czemu się dziwić, wszak taka ilość doszczętnie zniszczonych banknotów może naprawdę zaboleć.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl