Koszmarna rzeźba Cristiano Ronaldo wymieniona. Piłkarz wciąż nie przypomina siebie

Pamiętacie obrzydliwe popiersie Cristiano Ronaldo z lotniska na Maderze? Było tak złe, że śmiali się z niego wszyscy. Teraz zostało wymienione na "odrobinę" lepsze. Ale wciąż nie jest dobrze.

Popiersie Cristiano Ronaldo stanęło na lotnisku w Funchal na Maderze rok temu i od razu stało się atrakcją turystyczną. W niczym nie przypominało słynnego piłkarza, który urodził się na portugalskiej wyspie. Właściwie to niczego i nikogo nie przypominało, bo było zwyczajnie bardzo, ale to naprawdę bardzo złe. Tak złe, że ludzie zaczęli tworzyć doskonałe przeróbki. Np. tak musiałby wyglądać Cristiano Ronaldo, gdyby rzeźba oddawała jego prawdziwy wygląd:

Autor rzeźby - Emanuel Santos - został skrytykowany tak, że aż mu współczujemy. Próbował bronić się, mówiąc, że przecież:

Starożytnych Greków też trudno byłoby zadowolić. A Jezus też nie podobał się wszystkim.

- argumentował w wywiadach. Przyznacie sami, że z taką argumentacją bardzo ciężko dyskutować.

Niemniej jednak rzeźba Cristiano Ronaldo piłkarza przypominała tak słabo, że sama jego rodzina poprosiła o wymianę popiersia na trochę lepsze.

Nowa rzeźba Cristiano Ronaldo

Teraz na lotnisku na Maderze stoi już zupełnie nowa rzeźba. Niestety, nadal nieszczególnie przypomina Cristiano Ronaldo. Jest lepiej, to fakt, ale nadal nie jest dobrze. Spójrzcie sami, jak piłkarz prezentuje się w zupełnie nowej odsłonie:

Wymianę wykonano w dniu pierwszego meczu Portugalii w Rosji. Mundial 2018 dopiero zdążył się zacząć, a Cristiano Ronaldo już drugiego dnia mistrzostw strzelił trzy bramki w czasie jednego spotkania (tzw. hat-trick). Władze lotniska na Maderze nie mogły trafić z datą wymiany rzeźby lepiej.

Co ze starym popiersiem Cristiano Ronaldo?

Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z poprzednim, dość kuriozalnym popiersiem piłkarza. Być może trafi do magazynów lotniska lub muzeum Cristiano Ronaldo. Jest też szansa, że wróci do rzeźbiarza-amatora, który ją wykonał. Ten o wymianie rzeźby dowiedział się z mediów, i jest "zasmucony całą sytuacją". Sam poproszony został przez serwis Bleacher Report o wykonanie popiersia jeszcze raz (gdyby otrzymał takie zamówienie) i sami zobaczcie, co stworzył:

W internecie pojawiła się już petycja o przywrócenie poprzedniej rzeźby na swoje miejsce.

Więcej o: