Jednym z prowadzących poranny program 'Dzień Dobry TVN' jest Andrzej Sołtysik. Niedawno widzowie apelowali do stacji, aby dziennikarza zastąpił Bartek Jędrzejak. Sołtysik najwyraźniej nie wziął sobie do serca tych opinii i zaliczył kontrowersyjną wpadkę.
Po przegranych meczach polskiej reprezentacji zawsze pojawia się grono ekspertów, którzy broniliby lepiej, graliby lepiej i trenowali drużynę - też - lepiej. Kibice nie potrafią powstrzymać się od często zbyt ostrych komentarzy. Jednak nieco więcej ogłady niż od komentujących w internecie wymagamy od dziennikarzy. Niestety Andrzeja Sołtysika poniosły emocje.
W kąciku kulinarnym 'Dzień Dobry TVN' pojawił się gość. Pani przygotowywała na wizji placuszki z kapusty i zapytała żartobliwie:
- Kto jest głąbem dzisiaj?
Człowiek w okularach, bardzo dobrze ubrany, zaczeska na bok, siwe włosy, o imieniu Adam - odpowiedział Sołtysik.
W sieci zawrzało. Karol Lis opublikował na Twitterze nagranie z fragmentem odcinka, który podpisał mocnymi slowami: Poziom dna. Dziennikarskie DNO. Z jego zdaniem zgodziło się większość komentujących.
Dziennikarz przeprosił trenera przy najbliżej okazji, gdy rozmawiał z gośćmi 'Dzień Dobry TVN' o tym, o czym nie należy rozmawiać przy dzieciach.
Muszę przeprosić i powiedzieć, że wczoraj zachowałem się niestosownie używając zbyt emocjonalnego zaangażowania i wyrwało mi się, to co się wyrwało, niestety. Dlatego z tego miejsca chciałbym przeprosić pana trenera - mówił skruszony.