Żeby dostarczyć paczkę, wdrapał się na płot. Komentarze? "Niemożliwe, nie można być aż tak głupim"

Dostawca przyjechał z paczką, ale na swojej drodze napotkał przeszkodę w postaci płotu. Poradził sobie z nią tak, że ludzie na całym świecie nie mogą uwierzyć, że można być aż tak głupim. A jednak okazuje się, że można.

Tak wygląda prawdziwe oddanie sprawie. Dostawca chciał dostarczyć paczkę, ale drogę zagrodził mu płot. Pokonał go z małpią zręcznością i wtedy okazało się, że w sumie to wystarczyło zauważyć otwartą furtkę.

Miał prawo nie zorientować się, że furtka jest otwarta (na zasadzie - nie spróbujesz to się nie dowiesz). Ale na całym świecie ludzie zadają sobie jedno pytanie po obejrzeniu tego nagrania: dlaczego. Dlaczego wrócił drogą, którą wszedł na teren zamknięty, dlaczego nie skorzystał z tej nieszczęsnej otwartej furtki, po co w ogóle wracał, jak można być aż tak głupim.

Te pytania niestety pozostaną bez odpowiedzi, bowiem autor nagrania nie dał żadnych szczegółów co do miejsca jego powstania ani czasu. Nie wiemy, czy jest to pracownik jakiejś profesjonalnej firmy dostarczającej przesyłki, czy też zwykły szary człowiek. Jedno jest pewne. Nie wypił porannej kawy.

Przypomina to również inne tak samo doskonałe nagranie, tym razem z Rosji:

 
Więcej o: