Czeski Litwinow nie jest miasteczkiem dużym, ale jak każde europejskie miasto oferuje specjalnie oznaczone miejsca do parkowania dla osób niepełnosprawnych. I tak jak w większości krajów, parkowanie na tych miejscach bez odpowiednich uprawnień jest zakazane. Ale wszyscy wiemy, jak to jest - przecież mieszkamy w Polsce, u nas na miejscach dla niepełnosprawnych parkuje się bez żadnej żenady. Jak widać, nie jest to wyłącznie specjalność Polaków. Czesi też borykają się z problemem innych Czechów parkujących nie tam, gdzie powinni.
Grupka zaangażowanych mieszkańców Litwinowa postanowiła dać nauczkę kierowcom, którzy nieszczególnie mają ochotę dostosować się do przepisów. Kiedy grzeczne prośby nie skutkowały, podjęli kroki ostateczne. A że wyekwipowani byli w wielką rolkę folii przezroczystej...
Owinęli samochód w folię ciasno jak zawija się mięso, żeby się dobrze zamarynowało. I czekali.
A potem przyszedł właściciel. Jego reakcję zobaczycie pod koniec poniższego nagrania:
Co myślicie o takim sposobie poradzenia sobie z problemem kierowców, którzy bardzo chcą się znaleźć na miejscu niepełnosprawnych? Dajcie znać w komentarzu, albo napiszcie do nas wiadomość na adres buzz_redakcja@gazeta.pl. Czekamy na Wasze listy!