Nagranie zostało wykonane podczas lądowania na lotnisku w Zurychu, na pasie startowym nr 14. Pilot wylądował wyłącznie za pomocą urządzeń pomiarowych w kabinie - przez okno nie było widać absolutnie nic aż do ostatniej chwili, kiedy na jakąkolwiek zmianę byłoby już o wiele za późno:
Przy nieco mniej nieprzyjaznych warunkach pogodowych wygląda to tak:
Różnica jest diametralna. Piloci są przygotowani na każdą ewentualność, ale nawet gdybyśmy to my mieli spędzić w symulatorach setki godzin, to taki widok, jak na tym pierwszym nagraniu, zmroziłby nam krew w żyłach. Gdzie ta ziemia? Gdzie ona jest? Czemu jeszcze jej nie widać?