Trąba powietrzna i plaża w środku wakacji to nie jest najlepsze połączenie. Tego samego zdania są zapewne turyści z plaży na hiszpańskiej Minorce. Trąba powietrzna uderzyła w plażę Binibèquer, popularne miejsce wypoczynku dla mieszkańców Europy. 19-metrowy słup wirującego powietrza trafił między ludzi, leżaki, ręczniki i parasole.
Nikt nie ucierpiał, ale bez wątpienia turyści najedli się strachu. Wiatr porywał wszystkie lżejsze przedmioty wysoko do góry, ludzie w popłochu uciekali przed trąbą powietrzną do morza.
Trąba powietrzna rozpętała się nad plażą we wtorek o godzinie 14. Zaczęła się przy końcu plaży i ruszyła do jej centrum, zabierając ze sobą wszystko, co mogła unieść. Miała średnicę 4 metrów i rozwiała się, jak tylko przemieściła się nad wodę - równie nagle, jak się zaczęła. Świadkowie i ratownicy mówią, że to cud, że nikomu nic się nie stało.