Co się dzieje z twoim ciałem, kiedy umrzesz? Wyjaśniamy krok po kroku

To moment, który niechybnie czeka każdego z nas. Kiedy serce przestanie bić, ciało zaczyna "pracować". Wyjaśniamy, co się dzieje z organizmem krok po kroku, od momentu, w którym krew przestaje krążyć w żyłach.

Czy tego chcemy, czy nie, czeka to każdego. Ponieważ jeszcze nie wynaleziono metody na nieśmiertelność, prędzej czy później wszyscy umrzemy.W pierwszych godzinach po śmierci ciało jest nadzwyczaj "aktywne".

1. Serce przestaje bić, stwierdzona jest śmierć

Serce przestało bić. Krew nie krąży sama z siebie w żyłach, więc zatrzymuje się również.

2. Ciało zaczyna zmieniać kolor

Krew, która przestaje krążyć, odpływa z obszarów w ciele położonych wyżej do tych położonych niżej. Tworzą się tzw. plamy opadowe - ciemniejsze przebarwienia, sinoczerwone, w miejscach, w których gromadzi się krew. Ich kolor może pomóc śledczym w ustaleniu przyczyny śmierci, a także czasu. Miejsca, z których krew odpłynęła, stają się blade.

3. Robi się coraz chłodniej

Ciało traci ciepło z każdą kolejną godziną w tempie około 1 stopnia Celsjusza na godzinę (dokładniej 0,8 stopnia). Wciąż jednak jeszcze przez kilka godzin jest "elastyczne" - ręce i nogi można spokojnie podnosić, układać dowolnie.

4. Im później, tym sztywniej

Po około 2-4 godzinach ciało zaczyna sztywnieć. Może wydawać się nienaturalnie wygięte. Wszystkiemu winny jest brak związku ATP, dzięki któremu skurczone mięśnie mogą się rozkurczyć. Brak ATP powoduje, że mięśnie pozostają skurczone i sztywne. Stężenie ustępuje po 3-4 dniach, kiedy ciało zaczyna ulegać rozkładowi. Stężenie pośmiertne zaczyna się od serca, przez powieki i kark, potem postępuje w kolejnych obszarach ciała. Co ciekawe, może wystąpić od razu po śmierci, jeśli zmarły wykonywał chwilę przed ostatnim oddechem wysiłek fizyczny.

5. Twarz się wygładza

Razem ze stężeniem pośmiertnym, zmarszczki mogą wyglądać, jakby się wygładziły.

6. Włosy i paznokcie wcale nie rosną

Choć to popularny mit, to jednak trzeba go obalić. Włosy i paznokcie po śmierci nie rosną. Może się tak wydawać - ciało po śmierci traci nawodnienie i elastyczność, początkowo zmniejsza się jego objętość i wypełnienie. Dlatego paznokcie wyglądają na dłuższe, niż były w momencie śmierci - tak samo włosy.

Rozpoznaj stan zdrowia po swoich dłoniachRozpoznaj stan zdrowia po swoich dłoniach Fot. James Heilman | Wikipedia

7. Ciało pozbywa się nieczystości

Choć brzmi to okropnie, to niestety jest to naturalne. Organizm "pozbywa" się wszystkiego, co powinno normalnie trafić do toalety, gdyby mózg wciąż mógł nad tym panować. Niestety, kiedy organizm jest pozostawiony sam sobie i naturze, dzieją się z nim rzeczy również obrzydliwe. Przy jednoczesnym sztywnieniu mięśni, niektóre partie ciała ulegają totalnemu rozluźnieniu - np. zwieracze. Efekt jest nieestetyczny, ale konieczny i naturalny.

8. Ciało zaczyna cuchnąć

Po kilku dniach na dobre rozpoczyna się proces gnicia ciała. A to oznacza bardzo nieprzyjemne zapachy - gazy gnilne pojawiają się, kiedy umierają komórki ciała. W środku już buszują bakterie, które również nie polepszają sytuacji ciała.

9. I znowu zmienia kolor

Ciało, które zaczyna gnić, powoli robi się zielone (pamiętacie film "Sok z Żuka"? Beetlejuice był w nim "odrobinkę" zazieleniony). Z zielonego przechodzi w kolory fioletowe a potem robi się coraz ciemniejsze, aż w końcu można śmiało powiedzieć, że jest koloru czarnego.

10. Nadchodzą zwierzęta

W gnijącym ciele z przyjemnością jaja składają wszelkiego rodzaju muchy i robaki, które żywią się - nie bójmy się tego słowa - padliną. Larwy, które wyklują się na ciele, od razu zaczynają je zjadać. Dołączają do nich wszyscy, dla których ciało jest atrakcyjne - czyli właściwie większość owadów. Wyżywią się mrówki, pająki, gąsienice, muchy, osy...

11. Ciało "mówi"

Choć z mową nie będzie to miało zbyt wiele wspólnego, ciało wydaje różnorakie dźwięki w czasie procesu gnilnego. Pierdzi, skrzeczy, wydaje jęko-podobne odgłosy. Wszystko z powodu gazów w układzie pokarmowym i stężenia pośmiertnego.

12. Wszystko puchnie

To, co początkowo "schudło" w wyniku utraty wody, po pewnym czasie puchnie. I to całkiem porządnie. Puchnie brzuch, puchnie język, gałki oczne mogą się wytrzeszczyć, na skórze pojawiają się nieestetyczne pęcherze.

13. Ciało ulega dekonstrukcji

Z ciała zaczynają odpadać różne elementy - np. paznokcie, czasem zęby, włosy. W niektórych przypadkach ciało "zapada" się do środka, w innych - wybucha, kiedy gazy gnilne nagromadzą się tak, że skóra nie będzie miała już siły utrzymać ich w środku. Organy wewnętrzne przypominają nieestetyczną papkę, wszystko robi się gąbczaste i mięciutkie. To ostatni etap przed całkowitym zniknięciem tkanek miękkich w wyniku rozkładu. Po mniej więcej 4-5 latach z człowieka zostaje szkielet i ścięgna. Te ostatnie potrzebują jeszcze mniej więcej 3-4 lat, żeby zniknąć zupełnie. Po około 10 latach po śmierci z człowieka zostaje już tylko szkielet.

________

Wszystkie etapy opisane powyżej są oczywiście zależne od bardzo wielu czynników. To, co przeczytaliście, to niejako sytuacja idealna. Wiadomo jednak, że śmierć następuje z bardzo wielu przyczyn i bardzo różne rzeczy dzieją się potem z ciałem. Inaczej będzie się ono zachowywało w wodzie, a inaczej na lodowcu. Jednak mniej-więcej powyższy opis pasuje do tego, jakie warunki mamy w Polsce, przy śmierci z przyczyn naturalnych i z dość szybkim pogrzebem.

Więcej o: