Jak przeżyć, gdy żar dosłownie leje się z nieba, słońce topi nawet ulice, a ziemia spragniona jest choćby kropli deszczu, która ani myśli spaść z nieba? Nie jest lekko.
Codziennie od kilku dni IMGW wydaje ostrzeżenia przed zabójczym upałem i gwałtownymi burzami. I prawda jest taka, że na burze te, lub choćby deszcz, czekamy jak na wybawienie.
Tymczasem okazuje się, że w Polsce wcale nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Choć kulminacja upałów dopiero przed nami, a temperatura w kraju sięgnąć ma nawet 36 stopni, to są takie miejsca, w których można poczuć się jak w saunie. W Hiszpanii temperatury mają sięgnąć w tym tygodniu prawie 50 stopni!
Ale my jesteśmy w Polsce, a w Polsce upał nie odpuszcza. Rada na to jest prosta: unikać słońca, pić dużo wody i w miarę możliwości pozostawać w klimatyzowanych pomieszczeniach. I dotrwać do zimy.