Chociaż 'spadające gwiazdy' nie spełniają naszych życzeń, to i tak robią duże wrażenie. Zjawisko Perseidów widać dobrze gołym okiem nawet w dużych miastach, a już wkrótce będziemy mogli się o tym przekonać.
Jak czytamy na stronie Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika, w tym roku 'deszcz spadających gwiazd' możemy oglądać od 9 do 15 sierpnia. Jednak kulminacja zjawiska przypadnie na dwie noce - z 11 na 12 oraz z 12 na 13 sierpnia.
Podczas godzinnej obserwacji będzie można zobaczyć nawet około 100 'spadających gwiazd'. Oznacza to, że w ciągu każdej minuty zaobserwujemy co najmniej jedną z nich.
Najlepsze miejsca do oglądania nieba znajdują się na obrzeżach miast, jednak niektóre zjawiska udaje się obserwować także wśród miejskiego zgiełku. Tak jest z Perseidami. Jednak i tak warto znaleźć miejsce, w którym nieba nie przesłaniają budynki i nie oświetlają miejskie światła. Warto też sprawdzić wcześniej, gdzie znajduje się gwiazdozbiór Perseusza, który będziemy obserwować lub wyposażyć się w aplikację, która ułatwi nam poszukiwania także poza domem.
Perseidy to jeden z najbardziej regularnych rojów meteorów. Jego orbita przecina się co roku z ziemską w dniach 17-24 lipca. Perseidy są obserwowane już od 2000 lat, a najwcześniejsze informacje o zjawisku pochodzą z Dalekiego Wschodu. 'Deszcz spadających gwiazd' często nazywany jest 'łzami świętego Warzyńca', ze względu na dzień jego męczeńskiej śmierci przypadający na 10 sierpnia.