Prowadzący program 'Jaka to melodia?' nie był zachwycony zmianami, które chce wprowadzić TVP1 do teleturnieju. Stacja nie planowała zmian na jego stanowisku, jednak Robert Janowski nie podpisał kolejnej umowy z telewizją.
Decyzję Roberta Janowskiego o odejściu z 'Jaka to melodia?' potwierdziła jego żona i menadżerka - Monika Janowska w rozmowie z Presserwisem.
Robert nie chciał podpisać się pod proponowanymi zmianami ze względu na swoich widzów i ekipę, z która pracował - wyjaśnia.
Zmiany miały dotyczyć między innymi formuły programu i poszerzenia jego repertuaru. Robert Janowski rozwiał wszelkie nadzieje swoich fanów ostatnim wpisem na Facebooku, w którym podkreślił, że widzowie będą mogli wkrótce obejrzeć ostatnie 10 odcinków 'Jaka to melodia?' z jego udziałem.
Zgodnie z umową zawartą pomiędzy Media Corporation a TVP1 - oficjalna strona z poprzedniego sezonu pozostało 10 odcinków, które z przyjemnością dla WAS zagramy. Czyli jeszcze widzimy się na chwilę, MOI DRODZY. Dopiero potem się z Wami pożegnam - pisze Robert Janowski na swoim Facebooku.
Fani nie kryją smutku i rozczarowania zaistniałą sytuacją. Prowadzący przez lata zjednał sobie wierną publiczność, która oglądała program w dużej mierze ze względu na sentyment do jego osoby.
O decyzji Roberta Janowskiego napisał 'Super Express', jednak na tym nie poprzestał. W swoim artykule napisał również o kulisach powstawania programu. Porównano w nim program 'Jaka to melodia?' do sekty. Zarzucono zarówno telewizji, prowadzącemu jak i uczestnikom nieuczciwość i kumoterstwo.
Castingi na uczestników były często pozorne, a w teleturnieju z czasem zaczęły występować wciąż te same osoby. Stało się to towarzystwem wzajemnej adoracji. Robert nawet organizował imprezy z nimi - czytamy wypowiedź anonimowego informatora 'Super Expressu'.
Robert Janowski natychmiast zareagował na zarzuty. Na jego Facebooku pojawił się wpis, w którym nie pozostawia suchej nitki na tabloidzie. Jednocześnie broni widzów, uczestników i wszystkich swoich fanów zapewniając, że program powstawał na uczciwych zasadach.
Macie złych informatorów!!! TVP wciąż jest żywo zainteresowana ,, sekta" prosząc ich o u udział w programie. Prawie, powtarzam, prawie WSZYSCY uczestnicy JTM dostali taką propozycję od Telewizji - pisze Janowski.