Premier Mateusz Morawiecki od kilku dni bez wątpienia żałuje, że powiedział coś takiego. Po jego wystąpieniu w Sandomierzu, kiedy powiedział, że negocjował wejście Polski do Unii Europejskiej, w internecie się zagotowało. Od trzech dni powstają coraz lepsze memy. Dzisiaj prezentujemy ich kolejną część
Mateusz Morawiecki rozpoczął kampanię samorządową wizytą w Sandomierzu. Mówił dużo i długo, ale do opinii publicznej przebiła się tak naprawdę tylko jedna wypowiedź:
Szanowni państwo, ja sam negocjowałem przystąpienie do UE 20 lat temu, i doskonale wiem, jak w UE negocjuje się najlepsze transakcje.
Jasne. Tak było. Nikt w to nie wątpi. Co prawda niektórzy sprawdzili, jak było naprawdę, ale kto by się tam nimi przejmował - premier Morawiecki rzeczywiście był przy negocjacjach, ale jego udział był szczątkowy.
A jeśli nie wierzycie, że takie słowa naprawdę padły, zaufajcie oficjalnemu kanałowi Prawa i Sprawiedliwości na YouTubie. Ponieważ pewnie nie chcecie słuchać całego przemówienia premiera Morawieckiego, zrobiliśmy to za was. Wystarczy, że przewiniecie do 23 minuty nagrania - fragment od 23:25 jest dokładnym zapisem słów premiera.
Na nieszczęście dla premiera Morawieckiego, internet to takie dziwne miejsce, w którym jedno zdanie może urosnąć do niebywałej rangi. Tak było z tą przechwałką o udziale premiera w negocjacjach przystąpienia Polski do UE. Memy parafrazujące tę wypowiedź wciąż powstają, z każdym dniem są coraz lepsze.
Widać, że uczeń dobrze uczył się od mistrza. Do tej pory tylko Jarosław Kaczyński miał monopol na zaginanie rzeczywistości i historii. To on, zgodnie z wykładnią MON sprzed 2 lat, miał odpowiadać za wprowadzanie Polski do NATO. Próbowano też udoskonalić historię i wpleść w dzieje Solidarności zarówno Jarosława jak i Lecha, upiększając ich życiorysy i dodając kolejne kwestie, którymi zajmowali się w czasie trudnej drogi Polski do suwerenności. Np. możecie już nie pamiętać, ale zgodnie ze słowami Jarosława Kaczyńskiego to Lech Kaczyński faktycznie kierował Solidarnością.
Jarosław Kaczyński jako pierwszy został bohaterem naprawdę doskonałych memów, w których cała historia świata została napisana na nowo. Obejrzycie te memy TUTAJ > > >
Premier Mateusz Morawiecki chyba chciał dorównać swojemu mentorowi. Naszym zdaniem udało mu się to całkiem nieźle.