Ale wpadka prezydenta! Andrzej Duda w Nowej Zelandii przejęzyczył się i pomylił kraje

Prezydent Andrzej Duda w Nowej Zelandii został powitany ciepło i z honorami. Po Australii to drugi kraj, który odwiedza w czasie swojej podróży zagranicznej. Ale nie obyło się bez wpadki prezydenta. To przejęzyczenie w Nowej Zelandii na pewno zostało zauważone.

Prezydent Andrzej Duda w Nowej Zelandii chciał podziękować władzom i obywatelom za wspaniałą postawę wobec polskich uchodźców z 1944 roku. Niestety coś poszło nie tak, bo zamiast Nowej Zelandii prezydent podziękował... Irlandii.

Andrzej Duda w Nowej Zelandii

Andrzej Duda do Nowej Zelandii poleciał wprost z Australii, gdzie gościł kilka ostatnich dni. Spotkała się z nim Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii.

Prezydent Andrzej Duda przyleciał do Nowej Zelandii, jak sam mówił, żeby podziękować. Ale coś poszło bardzo nie tak...

Wpadka prezydenta Andrzeja Dudy

Podczas oficjalnego spotkania z premier Nowej Zelandii, Jacindą Ardern i dziennikarzami, prezydent Andrzej Duda wygłosił krótkie przemówienie. Dziękował w nim Władzom tego pięknego kraju i ludziom za przyjęcie w 1944 polskich uchodźców. Jednak nie wszystko się udało w czasie tego przemówienia i prezydent zaliczył wpadkę:

Nowa Zelandia stała się dla nich drugą, obok Polski, ojczyzną, przyjechałem też po to, aby za to podziękować. Podziękować społeczeństwu irlandzkiemu, władzom irlandzkim, złożyłem dzisiaj podziękowania na ręce pani premier za właśnie ten wielki akt człowieczeństwa i tę wspaniałą postawę.

- mówił prezydent Andrzej Duda.

Dziennikarze szybko zauważyli, że prezydent podziękował Irlandii, a nie Nowej Zelandii. Na szczęście jedno i drugie to wyspa.

Andrzej Duda w Australii i Nowej Zelandii - memy

Jak z każdej podróży zagranicznej, również z tej Andrzeja Dudy do Australii i Nowej Zelandii powstają wyśmienite memy. Prezydent odwiedza wszak kraje, w których (przynajmniej według niektórych) chodzi się do góry nogami. Zobaczcie sami - naprawdę warto! > > >

Andrzej Duda i Jacinda Ardern. Premier dostała Szumisia

Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii, w czerwcu urodziła córeczkę. Dość szybko jednak wróciła do pracy, dzięki czemu miała czas (i siłę!) spotkać się z Andrzejem Dudą. Prezydent miał dla niej bardzo miły prezent. Premier dostała polskiego Szumisia - misia-przytulankę, który emituje biały szum, pomagający dziecku zasnąć.

Więcej o: