PO w całej Polsce rozwiesiła billboardy. Oskarża na nich PiS, że "wziął miliony" i "oddał złodziejom", "wszystko drożeje", "leków brakuje" itd. Plakaty powisiały kilka dni, w czasie których PiS przemyślał strategię. Prawo i Sprawiedliwość odpowiedziało również plakatami, całkiem celnymi. PO sama wpadła we własne sidła, a PiS tylko to wykorzystał. Tymczasem samą "wojnę plakatową", od której zaczęła się tegoroczna kampania samorządowa, wykorzystali internauci. Memy tworzą się właściwie same.
Plakaty PiS i PO wiszą na ulicach polskich miast od kilku dni, tymczasem w internecie się zagotowało. PiS odpowiedział Platformie, że zabrał pieniądze złodziejom i oddał je dzieciom. Tę częściową prawdę rozdmuchano w internecie - i nie ma się co dziwić, wszyscy pamiętamy, na co PiS przekazał pieniądze, kto jak dużo dostał i ile tak naprawdę dostały z tego wszystkiego dzieci. Okazało się, że internauci pamiętają Misiewicza, pamiętają przekazy pieniężne na ojca Rydzyka i inne tego typu kontrowersyjne przelewy. Pamiętają też premie dla ministrów, które "się należały".
To dopiero pierwsza odsłona kampanii wyborczej AD 2018. Internauci nie próżnują. Zobaczcie sami, jak skomentowali plakaty PO i plakatową odpowiedź PiS. Wybory samorządowe 2018 dopiero na jesieni, więc najbliższe trzy miesiące będą intensywne.