Napisał do 246 dziewczyn o tym samym imieniu, by znaleźć tę jedną poznaną w barze. Udało się

Carlos poznał w barze sympatyczną Nicole. Dobrze im się rozmawiało, ona dała mu swój numer telefonu, on odwiózł ją i jej przyjaciółkę do domu, a potem... kontakt się urwał. Nicole podała mu zły numer, przez co Carlos stracił jedyną szansę na podtrzymanie kontaktu.

Carlos Zetina zrobił to, na co odważyłby się tylko mężczyzna naprawdę zainteresowany. Wiedział o Nicole trzy rzeczy:

- Nicole jest z Holandii
- Nicole uczy się na Uniwersytecie Calgary w Kanadzie
- Nicole uważa, że Nietzsche jest depresyjny

Te trzy informacje wystarczyły mu, żeby stworzyć plan działania. Napisał do wszystkich dziewczyn na Uniwersytecie Calgary, które nosiły to wdzięczne imię. Nie ograniczył się wyłącznie do "Nicole" - na jego liście potencjalnych adresatek znalazły się również Nikoletty i Nicki, jak również inne możliwe pełne formy imienia Nicole.

Cześć,
to mail do wszystkich dziewczyn o imieniu Nicole. Jeśli nie pasujesz do tego opisu, zignoruj go proszę. A jeśli to ty, ale nie masz ochoty się odezwać, to też OK.Jeśli masz na imię Nicole, jesteś z Holandii i myślisz, że Nietzsche jest depresyjny, napisz do mnie! Z tej strony Carlos, jestem tym kolesiem, który podwiózł ciebie i twoją koleżankę do domu zeszłej nocy.

Wysłał wiadomość w sumie do 246 dziewcząt. Po chwili zaczęły przychodzić odpowiedzi.

Czy mamy WSZYSTKIE odpisać, że jesteśmy TĄ Nicole?

- napisała jedna z Nicole, zapewne licząc na dodatkowe skomplikowanie i tak już skomplikowanej sprawy.

Czy prawdziwa Nicole może się odezwać?

- napisała inna, parafrazując piosenkę Eminema sprzed lat ("Will the real Slim Shady please stand up?")

Chciałam się tylko przywitać ze wszystkimi Nicolami!

Maili w odpowiedzi przychodziło coraz więcej, ale żaden z nich nie należał do TEJ Nicole, o którą chodziło Carlosowi. W końcu - udało się. Carlos miał naprawdę sporo szczęścia. Jedna z adresatek znała Nicole, o którą mu chodziło. Najpierw upewniła się, że Holenderka nie podała złego numeru telefonu celowo, a dopiero potem skontaktowała dwoje młodych ludzi.

"Ta" Nicole napisała później do wszystkich taką wiadomość:

Cześć!
Jestem na wymianie studenckiej z Holandii i Carlos odwiózł mnie do domu zeszłej nocy - naprawdę myślę, że Nietzsche jest dość dołujący. Nie mam oficjalnego maila Uniwersytetu, więc nie dostałam przemiłej wiadomości Carlosa, ale zadziałała tutaj potężna sieć wszystkich Nicoli.
Spotkajmy się!

Tak doszło do najdziwniejszego spotkania w historii Uniwersytetu Calgary - w barze zebrała się grupa Nicole (nie wszystkie niestety), które dostały od Carlosa maila. Ich znajomość ma zaledwie kilka dni, ale dziewczyny mówią już o sobie "babski gang", więc zapewne ta przyjaźń przetrwa dłużej.

Prawdziwa Nicole

Jak już wspomnieliśmy, Carlos naprawdę miał sporo szczęścia. Nicole rzeczywiście podała mu zły numer telefonu, ale nie zrobiła tego celowo. Miała tymczasowy, kanadyjski numer, którego nie znała na pamięć - podając go późno w nocy zwyczajnie się pomyliła .

Carlos i Nicole planują spotkać się w tym tygodniu. Pozostałe dziewczyny liczą na to, że kiedyś spotkają również swoją imienniczkę.

Więcej o: