Chciała ukarać 15-letnią córkę, więc zabrała jej telefon. Została aresztowana za kradzież

Jodie May z Michigan trafiła do aresztu kilkanaście dni po tym, jak w ramach kary, zabrała córce telefon. Kobieta została oskarżona o kradzież i stanęła przed sądem.

Jak zdyscyplinować nastolatka? Jodie May z Michigan jest mamą kilkumiesięcznego chłopca i 15-letniej córki. W kwietniu okazało się, że nastolatka wpadła w szkole w tarapaty. Aby ją ukarać, matka postanowiła odebrać dziewczynie telefon. 

Nie spodziewała się jednak, jakie konsekwencje czekają ją po nałożeniu na dziewczynkę kary. Na początku maja do drzwi kobiety zapukała policja. Zaskoczona May usłyszała zarzut kradzieży i została zabrana na komisariat. 

W areszcie kobieta spędziła tylko kilka godzin. Do domu została wypuszczona po wpłaceniu kaucji 200 dolarów. Nie oznacza to jednak końca jej problemów z prawem. Te ciągnęły się aż do września, kiedy to w sądzie okręgowym hrabstwa Ottawa odbył się jej proces. 

Wszystkie zarzuty wobec kobiety sąd oczywiście oddalił, a prawnicy sami przyznali, że rozprawa nigdy nie powinna się odbyć. Wszyscy mieli bowiem pewność, że postępowanie Judie to tylko jedna z zastosowanych przez nią metod wychowawczych. Jej córka ma 15 lat, jest niepełnoletnia, więc matka miała pełne prawo skonfiskować jej telefon. 

A jednak, w maju kobieta trafiła do aresztu i usłyszała zarzuty, we wrześniu stanęła przed sądem. Dlaczego? Winę za to ponosi były mąż Jodie. Mężczyzna dowiedział się od córki, że mama zabrała jej iPhona i postanowił zareagować.  

To właśnie on powiadomił policję o rzekomym przestępstwie. Nie powiedział oczywiście śledczym, że telefon to prezent, który dał nastolatce pod choinkę, a dziewczyna straciła go przez problemy w szkole. Zamiast tego poinformował władze, że sprzęt należy do niego.

Na szczęście w toku postępowania telefon został dokładnie sprawdzony, a jego zawartość nie pozostawiała żadnych złudzeń - należał do nastolatki - podaje serwis ''ABC'' 

 

Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ

Więcej o: