Niewidomy pies korzysta z pomocy... psa przewodnika. Kimchi i Ginger są nierozłączni

Kimchi to niewidomy pies, który na co dzień korzysta z usług swojego psiego przyjaciela. Film z ich udziałem od kilku dni podbija serca internautów na całym świecie.

Kimchi i Ginger są psami i są nierozłączni. Więź, która ich łączy, jest zaś dosyć specyficzna - Kimchi nie widzi, więc Ginger nie odstępuje swojego przyjaciela na krok, i z biegiem czasu stał się jego psem-przewodnikiem. 

Ostatnio portale społecznościowe obiegł wzruszający film z ich udziałem. Wystraszony Kimchi próbował zejść ze schodów hotelu w Quezon City na Filipinach. Towarzyszył mu oczywiście Ginger, który cierpliwie prowadził swojego przyjaciela.

Oba psiaki połączone były smyczą, ale nie tylko. Wystarczy obejrzeć na nagranie by zrozumieć, jak głęboka więź je łączy.

Kimchi był niewidomym, wychudzonym i zaniedbanym staruszkiem, gdy w schronisku pojawili się Eric i Thea. Para miała już w domu dwa psy, retrievery Ginger i T-bone, ale marzyła o jeszcze jednym pupilu. Problem w tym, że Ginger nie akceptował żadnego potencjalnego towarzysza. Do czasu...

Podobno gdy tylko Ginger zobaczył Kimchi, między psami nawiązała się nić porozumienia. Dzięki temu Eric i Thea zdecydowali się na adoptowanie niewidomego psiaka, który od samego początku mógł liczyć na pomoc nowego przyjaciela.

 

Już przy pierwszym wspólnym spacerze Ginger zrozumiał, że Kimchi potrzebuje pomocy. Zamiast beztrosko hasać, cierpliwie czekał na nowego towarzysza. I tak jest do dziś. Oba psiaki są niemal nierozłączne. 

Dziś Ginger pomaga już nie tylko Kimchi, ale i ludziom. Oba psy zapraszane są między innymi w odwiedziny do pacjentów szpitali. Emocjonalnego wsparcia udzielają jednak nie tylko chorym, ale też zestresowanym studentom, czy pracownikom korporacji - podaje serwis ''LadBible''.

 
Więcej o: