W jednym miejscu w Australii odkryto aż 37 nowych gatunków pająków. Szukano ich tylko dwa dni

To nie są informacje, które przekazuje się z przyjemnością. Zaledwie kilka dni temu naukowcy z grupą wolontariuszy odkryli kolejnych 37 zupełnie nowych gatunków pająków - w tylko jednym miejscu w Australii.

Na północ od Brisbane, na plaży Cooloola, grupa naukowców i odważnych wolontariuszy dokonała fascynującego odkrycia. Znaleziono tam aż 37 nieznanych dotąd gatunków pająków, a - jak twierdzą badacze - o wiele więcej wciąż czeka w tym miejscu na odkrycie. Od razu uspokajamy - znalezione pająki są naprawdę niewielkie, mają po kilka milimetrów długości.

Niektóre już doczekały się nowych nazw. Jeden z nich - maleńki i czarny jak noc, został nazwany "Belzebubem" (widzicie go na zdjęciu powyżej). Inne są ponoć równie piękne, badacze opisują je jako "malutkie kryształki".

Żaden z nich nie jest w najmniejszym stopniu niebezpieczny. To tylko takie maleńkie żyjątka, skaczące z liścia na liść.

- mówi o swoich wielonożnych ulubieńcach dr Robert Whyte, arachnolog obecny w czasie poszukiwań nowych gatunków.

Badacze wspólnie z organizacją FIDO (Obrońców Wyspy Fraser) zorganizowali wydarzenie, którego celem było znalezienie jak największej liczby roślin i zwierząt w lesie przy plaży Cooloola. Wydarzenie nazwano wręcz "Cooloola BioBlitz", odnosząc się do Blitz Krieg. W dwa dni ostatniego weekendu sierpnia 80 osób spacerowało po lesie i znajdowało kolejne zwierzęta i rośliny. Do malutkich pojemniczków zbierali wszystko, co się poruszało. Teraz poinformowano, że wśród znalezionych okazów było 37 gatunków pająków, których nie znano wcześniej.

Dlaczego wybrano akurat region wybrzeża Cooloola? Dr John Sinclair tłumaczy to w rozmowie z australijskim serwisem ABC, że miejsce to charakteryzuje się największą bioróżnorodnością w całej Australii.

Kolejną tego typu akcję zaplanowano na maj przyszłego roku. Naukowcy mają nadzieję, że to wciąż nie koniec odkryć, zaś katalog australijskich pająków powiększy się o kolejne okazy - jak wiadomo, tych w Australii wciąż nie jest zbyt dużo.

Więcej o: