Naukowiec odczytał papirus sprzed 1300 lat. Skrywał "miłosne zaklęcie"

Francuski naukowiec twierdzi, że udało mu się przetłumaczyć egipski papirus. Według niego zapis skrywa miłosne zaklęcie, które pomagało mężczyznom zdobywać niedostępne kobiety.

Wykładowca francuskiego Uniwersytetu w Strasburgu, Korshi Dosoo opublikował swoje wnioski dotyczące badań nad papirusem na łamach naukowego pisma Journal of Coptic Studies. Mężczyzna twierdzi, że rozszyfrował 1300-letni zapis, który kryje w sobie "magiczne miłosne zaklęcie".

Na papirusie poza tekstem widać dwie postaci przypominających ptaki. Stworzenie z lewej strony wbija swój dziób w dziób osobnika z prawej. Co ciekawe, para jest otoczona ogromnymi rękami.

- Ilustracja jest najbardziej zaskakującym elementem papirusu - twierdzi Dosoo.

Naukowiec zauważa, że ptaki są połączone na wysokości podbrzusza. Według naukowca łączy je najprawdopodobniej penis lub rodzaj łańcucha albo węzła. Ponadto stworzenie po prawej stronie ma dwoje uszu, bądź rogi, a subtelne różnice między osobnikami mogą wskazywać na różnice płci. Oba ptaki pokrywają wzory, które przypominają zarówno pióra, jak i łuski.

Pod obrazkiem zapisano zaklęcie w języku koptyjskim. Dokument przez lata został po części zniszczony, dlatego Dosoo był w stanie odczytać jedynie fragmenty zapisu. Jego zdaniem układają się one w miłosne zaklęcie, co ma potwierdzać umieszczony nad tekstem rysunek.

"Wzywam Chrystusa, boga Izraela", czytamy na początku tekstu. Potem jest też mowa o "każdym dziecku Adama", biblijnego ojca ludzkości. Odniesienia do Biblii pojawiły się na papirusie, bo w czasach, z których pochodzi chrześcijaństwo było w Egipcie szeroko praktykowane.

Dosoo uważa, że papirus jest jedynie fragmentem większej księgi używanej przez jednego z magów. Chociaż naukowiec odczytał zaledwie kilka słów z tekstu, wierzy, że natknął się na miłosne zaklęcie.

Chrześcijańskie teksty literackie z Egiptu, które mówią o zaklęciach miłosnych, zwykle sugerują, że problem nie polega na tym, że kobieta nie kocha mężczyzny, który się o nią stara. Częściej problem polega na tym, że ukochana jest już zamężna lub izolowana przez rodzinę

- mówi Dosoo w rozmowie z Live Science.

Papirus pochodzi z Uniwersytetu Macquarie w Sydney w Australii. Nikt z pracowników uczelni nie wie, w jaki sposób dokument tam trafił. Należy on do sporej kolekcji 900 papirusów, z których większość została zakupiona lub przekazana Uniwersytetowi w latach 1972-1985.

 
Więcej o: