Pranie brudnych pieniędzy jeszcze nigdy nie było pojęciem tak dosłownym. Jak bowiem nazwać sytuację, gdy w pralce ukryte są pliki banknotów o łącznej wartości 350 tysięcy euro (ponad 1,5 miliona złotych!)?
Na taki widok natrafili w poniedziałek 19 listopada policjanci z Amsterdamu. W czasie przeszukania jednego z domów w dzielnicy Amsterdamu Nieuw-West, weszli do mieszkania, w którym według administracji budynku nikt mieszkać nie powinien.
W środku detektywi znaleźli między innymi pralkę po brzegi wypełnioną plikami pieniędzy. Poza nimi zabezpieczyli także broń, kilka telefonów komórkowych i maszynkę do liczenia pieniędzy.
Zarzuty prania brudnych pieniędzy usłyszał 24-letni mężczyzna, który w czasie przeszukania znajdował się akurat w mieszkaniu.
Wedle komunikatu zamieszczonego na stronie holenderskiej policji, do przeszukania mieszkania doszło w ramach śledztwa w sprawie ''oszustw mieszkaniowych, prania brudnych pieniędzy i innych przestępstw". Policjanci z Holandii sprawdzają pustostany i wyszukują nielegalnie zamieszkujące je osoby, które nie są zameldowane w żadnym innym miejscu.