Rodzicielskie świadczenie uzupełniające, nazywane potocznie emeryturą matczyną, stało się faktem - rząd przyjął projekt „Mama 4+”, w związku z czym matki, które wychowały czwórkę lub więcej dzieci, będą mogły liczyć na wsparcie rządu w sytuacji, w której nie uda im się wypracować emerytury minimalnej.
Kto będzie mógł starać się o tzw. emeryturę matczyną? Świadczenie to zostało stworzone przede wszystkim dla kobiet. Emerytura matczyna będzie mogła być przyznane matce, która urodziła i wychowała co najmniej czworo dzieci. Kobieta, która chce starać się o to świadczenie, musi mieć ukończone 60 lat, mieszkać w Polsce i mieć (po ukończeniu 16 lat) tzw. ośrodek interesów życiowych na terytorium Polski przez co najmniej 10 lat.
Mężczyźni będą mogli starać się o to świadczenie tylko w wypadku śmierci matki albo porzucenia dzieci przez matkę. Ojciec starający się o tzw. emeryturę matczyną musi mieć ukończone 65 lat.
Należy pamiętać, że emerytura matczyna pozwoli rodzicom czworga lub więcej dzieci na uzyskanie emerytury minimalnej, która od 1 marca 2019 roku wynosi 1100 zł.
W przypadku, gdy osoba zainteresowana pobiera już świadczenie niższe od najniższej emerytury, świadczenie rodzicielskie będzie uzupełniać pobierane świadczenie do kwoty najniższej emerytury. Natomiast, w przypadku osoby nie mającej prawa do żadnego świadczenia, wysokość rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego odpowiadać będzie tej kwocie. Zanim dojdzie do jego wypłaty Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zbada m.in. sytuację dochodową danej osoby
- czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Szacuje się, że z nowych przepisów skorzysta łącznie ok 86 tysięcy osób - ok. 65 tys. osób, które dziś nie mają prawa do emerytury oraz 20,8 tys. osób, które pobierają świadczenia poniżej poziomu najniższej emerytury. Emerytura dla matek czworga lub więcej dzieci ma być co roku waloryzowana. Program "Mama 4+" ma wejść w życie w dniu 1 marca 2019 roku.