Ponad dwa miliardy użytkowników – tak wygląda społeczność jednego z największych portali społecznościowych na świecie. Chociaż to dopiero 15 urodziny Facebooka, to ciężko wyobrazić sobie świat bez tej popularnej strony.
Pomysł na założenie strony, która byłaby pomocna w wyszukiwaniu znajomych w Internecie, zrodziła się z... kradzieży. 19-letni Mark Zuckerberg w 2003 roku włamał się do sieci uczelni i wykradł zdjęcia ponad 22 tysięcy studentek. Następnie umieścił ich fotografie na platformie FaceMash, która polegała na wyłonieniu najładniejszych dziewczyn. W ciągu czterech godzin stronę Zuckerberga odwiedziło 450 osób! Po tym czasie została ona zablokowana przez władze Harvardu. Chociaż włamanie na uniwersyteckie serwery i kradzież zdjęć koleżanek nie wpłynęła na pozytywny odbiór 19-latka wśród rówieśników, to połączyła go ze studentami pracującymi nad stworzeniem platformy do komunikacji między studentami i absolwentami Harvardu - HarvardConnections.
4 lutego 2004 roku Mark Zuckerberg, na podstawie wcześniejszego pomysłu braci Winklevoss, stworzył serwis społecznościowy TheFacebook. Po kilku dniach Cameron i Tyler Winklevoss oskarżyli go o kradzież pomysłów i opóźnianie prac nad projektem strony HarvardConnections – po kilkuletniej rozprawie sądowej właściciel Facebooka musiał zapłacić rodzeństwu 65 milionów dolarów odszkodowania.
Internetowy portal miał służyć studentom do odszukiwania i nawiązywania szkolnych znajomości, wysyłania wiadomości oraz publikacji zdjęć. Portal jednak stał się tak popularny, że jego pomysłodawca postanowił rozszerzyć zasięg strony. Poza Harvardem z Facebooka zaczęły korzystać także inne amerykańskie uniwersytety, by z czasem zyskać rozgłos na całym świecie. Polska wersja Facebooka pojawiła się w 2008 roku.