Maruv miała reprezentować Ukrainę podczas konkursu Eurowizji 2019 w Izraelu. Jej piosenka "Siren Song" wygrała głosami widzów w preselekcjach. Okazuje się jednak, że artystka nie weźmie udziału w konkursie. Powodem jest brak podpisu na obowiązkowym kontakcie, który każdy reprezentant musi zaakceptować przed wyjazdem na Eurowizję.
Warunki kontraktu, który przedstawiono Maruv, nakazywały m.in. rezygnację z koncertów w Rosji. Piosenkarka jest bardzo znana w sąsiednim kraju, ma podpisaną umowę z rosyjską wytwórnią oraz zaplanowaną trasę koncertową w Rosji. Z tego powodu wokalistka zdecydowała się zrezygnować z udziału w Eurowizji.
Maruv opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym komentuje kontrakt zaproponowany przez ukraińską telewizję. W umowie zawarta jest m.in. kara za nieprzestrzeganie kontraktu, a jest nią grzywna w wysokości 2 milionów hrywien. Ukraiński nadawca musi teraz znaleźć innego kandydata lub zrezygnować z udziału w tegorocznym konkursie Eurowizji.