Andy Anderson był znany przede wszystkim jako były perkusista zespołu The Cure. Zmarł 26 lutego w wieku 68 lat.
Nieco ponad tydzień temu Andy Anderson poinformował swoich fanów, że lekarze zdiagnozowali u niego nieuleczalnego raka. Perkusista The Cure napisał o tym długi wpis na Facebooku, informując, że jego stan jest bardzo zły.
Lekarze brali pod uwagę chemioterapię oraz radioterapię. W swoim ostatnim wpisie muzyk poinformował, że nie chce leżeć pod respiratorem. Andy Anderson obiecał swoim fanom, że będzie informował ich o stanie swojego zdrowia na bieżąco, jednak niestety przegrał walkę z rakiem.