Wyspa Isola delle Femmine jest dość mała i praktycznie niezamieszkała mimo tego, że znajduje się bardzo blisko Sycylii. Wyspa Kobiet została tak nazwana ze względu na legendę: 13 panien wygnanych przez rodzinę i płynących z Turcji miało rozbić się podczas sztormu u wybrzeży wyspy. Druga wersja zakłada, że nazwa mogła też zostać przyjęta z łaciny i oznacza "wyspę na pograniczu".
Isola delle Femmine została wystawiona na sprzedaż w 2017 roku za 3,5 miliona euro. Teraz cena została zmniejszona do miliona euro, co daje kwotę około 4,3 milionów złotych. Cena za całą wyspę jest niższa niż za willę w Toskanii czy apartament w Nowym Jorku.
Wyspę wystawiła na sprzedaż rodzina arystokratów, która nie może sobie dłużej pozwolić na koszty związane z utrzymywaniem wysepki. Właściciele chcieliby sprzedać wyspę w granicach od 1 do 3 milionów euro. Znajdująca się w ich posiadaniu od XVII wieku wysepka została zasiedlona już w czasach starożytnej Grecji i Rzymu. Właśnie z tego okresu pochodzą ruiny fortec znajdujące się na wyspie. Podczas II wojny światowej Isola delle Femmine została zbombardowana, a następnie wykorzystana przez aliantów do patrolowania północnej Sycylii.