Jak podaje TOK FM mapa powstała na podstawie precyzyjnych wyliczeń i wyznaczeniu odległości między gwiazdami pulsującymi. Są to najjaśniejsze, widoczne na krańcu Drogi Mlecznej punkty. Dzięki pulsacji naukowcy są w stanie obliczyć odległości, a na ich podstawie stworzona została mapa Drogi Mlecznej.
Naukowcy z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego bazując na zbieranych przez sześć lat obliczeniach, mogli stworzyć przestrzenną mapę naszej galaktyki. Okazuje się, że ma ona spiralny kształt. Dzięki temu udało się udowodnić, że Droga Mleczna nie jest podobna do innych galaktyk, które mają wygięcie w kształcie ramion.
Mapa przedstawia też pewien defekt: Droga Mleczna jest wygięta na końcach, przypominając kształtem wygiętą pod wpływem ciepła płytę winylową - To bardzo ciekawe porównanie. Użyto też porównania do wygiętego chipsa. Potwierdziliśmy to, czego domyślano się już od lat 50 ubiegłego wieku. Wygięcie powstało najprawdopodobniej na skutek działania innej galaktyki na Drogę Mleczną.