Podlaskie. Policja i TOZ Białystok zlikwidowały hodowlę psów. Zwierzęta stały we własnych odchodach

14 godzin - tyle trwała interwencja funkcjonariuszy białostockiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętam, którzy zaopiekowali się 26 psami z hodowli zwierząt pod Białymstokiem. Zwierzęta były przetrzymywane w skandalicznych warunkach. Stały we własnych odchodach, mają problemy skórne i zanik mięśni. Sprawą zajmuje się policja.
Zobacz wideo

26 psów, głównie bulterierów, przejęto z legalnej hodowli. Działała ona od kilkunastu lat, a przez ostatnie dwa była zarejestrowana w Związku Kynologicznym w Raciborzu. Kiedy jej właścicielka przeniosła się na Podlasie i zabrała ze sobą psy, sama wypisała się ze związku. Od tamtej pory jej poczynań nikt nie kontrolował.

Województwo podlaskie. Niektóre z psów z hodowli "pierwszy raz w życiu widziały trawę"

Tym, co dzieje się w hodowli psów rasowych pod Zabłudowem w województwie podlaskim zainteresowali się funkcjonariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Białegostoku. Prezes TOZ prowadziła prywatne śledztwo przez blisko trzy miesiące. Odkryła, że we wspomnianej hodowli psy przeżywają piekło. Na miejscu interweniowała policja. 1 października hodowlę zlikwidowano, a zwierzęta trafiły pod opiekę TOZ Białystok. Są jednak w bardzo ciężkim stanie. 

- Starsze psy były w gorszej kondycji fizycznej. Myślę, że z uwagi na to, że dłużej żyły w takich podłych warunkach. Młodsze psy były w gorszej kondycji psychicznej, bo one nie znały innego życia. Niektóre z tych psów nie umiały chodzić na smyczy, one się czołgały. Były też takie, które pierwszy raz w życiu widziały trawę - w rozmowie z tvn24.pl opisuje Anna Jaroszewicz, prezes TOZ Białystok. 

Z relacji funkcjonariuszy TOZ Białystok wynika, że odebrane z hodowli psy stały we własnych odchodach, zamknięte w klatkach. Nie są wychudzone, bo jadły, ale ze względu na brak ruchu cierpią na zanik mięśni. Niektóre z nich mają problemy z oczami, zapalenie spojówek, grzybicę i inne problemy skórne. Właścicielka hodowli przechowywała je w drewnianym domu, na ok. 35 metrach kwadratowych powierzchni.

Podlasie. TOZ Białystok zbiera pieniądze na leczenie odebranych z hodowli psów

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami z Białegostoku zorganizowało zbiórkę pieniędzy na psy odebrane z hodowli. 

"To co zobaczyliśmy na miejscu do dziś stoi nam przed oczami. Do dziś nie możemy sami uwierzyć w to co zastaliśmy na miejscu. Jednym słowem - SZOK.Obecnie psy są pod naszą opieką. Chcemy pomóc gminie finansować ich utrzymanie i leczenie, przynajmniej w najtrudniejszym początkowym okresie" - czytamy w opisie zbiórki, którą można wesprzeć na portalu zrzutka.pl

Więcej o: