NASA Ames Research Center skorzystało z danych zebranych przez łazik Curiosity, do stworzenia symulacji zmian pór roku na Marsie. Następnie z pomocą superkomputera powstało wideo, na którym widać marsjańską zimę, lato, wiosnę oraz jesień. Wbrew pozorom, powierzchnia Czerwonej Planety podlega dość sporym zmianom w ciągu roku, mimo tego, że w porównaniu do Ziemi, jest pustkowiem. To co się rzuca w oczy, to dynamicznie zmieniający się poziom pokrywy lodowej na obu biegunach Marsa, która sporo w ciągu rośnie i maleje.
Przy tworzeniu modelu uwzględniono tak szczegółowe dane, jak obecność w atmosferze drobinek pasku, które są pozostałością po burzy piaskowej na Marsie z 2018 r.
Oprócz dość oczywistych czap lodu, na wideo wrażenie robi żółty pył, który podrywa się z powierzchni Marsa na przełomie jesieni oraz zimy. Szary kolor, to kształtujące się chmury. Na Czerwone Planecie można zauważyć zjawiska podobne do tych znanych z Ziemi, jak burze piaskowe, czy obecność pokrywy lodowej na biegunach.
Symulacja wykazała także, że uderzenie dużej asteroidy lub komety, mogło w przeszłości doprowadzić do okresowych silnych opadów deszczu. Najważniejszymi składnikami, które składają się na atmosferę Marsa są pył, dwutlenek węgla oraz woda, które wchodząc ze sobą w interakcję determinują klimat na planecie.
Dane zebrane podczas symulacji mają posłużyć także podczas planowania misji na Marsa. Wkład w jego zdobycie chce mieć także Elon Musk, który zaproponował, by zbombardować jego powierzchnię ładunkami nuklearnymi, w celu zmiany jego atmosfery, tak by móc ją dostosować do organizmów ludzi.