Niespodziewane wizyty funkcjonariuszy przeważnie nie należą do najprzyjemniejszych. Policjanci mogą nas nawiedzić bez uprzedzenia, jeśli na przykład zakłócamy ciszę nocną i o sprawie poinformowali ich na przykład nasi sąsiedzi. Zdarzają się także sytuacje, kiedy na terenie danego lokalu przebywa osoba poszukiwana. Co wtedy możemy zrobić? Czy możemy nie wpuścić funkcjonariuszy? Poniżej wyjaśniamy, czy mamy obowiązek wpuszczania do domu policjantów.
Świętujemy w mieszkaniu urodziny. Zaprosiliśmy gości i została uruchomiona głośna muzyka. Sąsiadom nie za bardzo spodobał się ten pomysł, więc postanowili wezwać funkcjonariuszy, aby nas uciszyć. Czy w takiej sytuacji policja może przekroczyć próg naszego mieszkania? Okazuje się, że nie. Pouczenie może mieć miejsce przed drzwiami. Zgodnie z Konstytucją mamy prawo do nienaruszalności własnego mieszkania. Nie musimy nawet otwierać drzwi policjantom, jeśli nie naruszaliśmy spokoju.
Art. 50. Zapewnia się nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.
Zakłócenie porządku publicznego może wiązać się z wizytą funkcjonariuszy. Poważniejsze wykroczenia w niektórych przypadkach oznaczają konieczność aresztowania, nałożenia grzywny lub nawet ograniczenia wolności. To na mocy Kodeksu Wykroczeń (Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń):
Art. 51 § 1 Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Warto zaznaczyć, że przeszukanie mieszkania nie może być dokonane przez jednego funkcjonariusza. Konieczna jest obecność świadka, na przykład drugiego policjanta. Oboje muszą być umundurowani oraz posiadać legitymacje. Policjanci mogą wejść do naszego mieszkania, jeśli na przykład w środku ukrywa się poszukiwana osoba lub posiadamy przedmiot powiązany z przestępstwem. Przed wejściem funkcjonariusze powinni zażądać wydania potencjalnego przestępcy czy poszukiwanego lub istotnych dla śledztwa rzeczy. Brak współpracy z naszej strony oznacza wkroczenie policjantów na teren mieszkania. Muszą oni przedstawić postanowienie o przeszukaniu, które wydaje sąd bądź prokuratura.
Może się zdarzyć, że popadniemy w konflikt z funkcjonariuszem, a wina nie leży po naszej stronie. Czy z takiej sytuacji możemy wyjść obronną ręką? Jak się okazuje, istnieje taka możliwość. Możemy złożyć stosowne zażalenie do prokuratora, informujące o tym, że postawa policjanta nie była zgodna z obowiązującymi przepisami. Co dzieje się natomiast w przypadku otrzymania mandatu? Można go nie przyjąć. Warto mieć jednak na uwadze, że czeka nas postępowanie sądowe.
Zobacz też: Abonament RTV 2021. Czy musisz otwierać drzwi kontrolerowi?