Podwyżki cen prądu i gazu. Jacek Sasin: "Przykra konieczność". O ile mogą wzrosnąć rachunki?

Ceny gazu i prądu znowu wzrosną. - Podwyżki cen gazu i energii są przykrą koniecznością. Wynikają z gigantycznego wzrostu cen gazu na rynkach - zapowiedział w poniedziałek wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jak wyjaśnił, wynika to z polityki klimatycznej UE. Dodał, że spółki Skarbu Państwa przez wiele miesięcy same pokrywały dodatkowe koszty.

- Robimy wszystko, żeby skala podwyżek była jak najmniejsza, stąd przyjęliśmy rozwiązania legislacyjne, które pozwolą uniknąć drastycznego podwyższenia cen gazu dla odbiorców. Nie ma mowy, żeby ten wzrost był tak wysoki, jak zwyżka cen hurtowych na rynku - zapowiedział w poniedziałek Jacek Sasin, cytowany przez Money.pl

Zobacz wideo Co dalej ze wzrostem stóp procentowych? Belka: Nieuchronny jest dalszy wzrost

Zakupy i inflacja (zdjęcie ilustracyjne)GUS potwierdza. Inflacja bije rekordy. 6,8 procent!

Najnowsze informacje z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Sasin powiedział, że państwowe spółki - w tym PGNiG - długo same pokrywały dodatkowe opłaty, nie podnosząc cen dla klientów indywidualnych. - Niestety dłużej nie będziemy w stanie tych kosztów przerzucać na spółki, więc jakiś ruch będzie, ale połączony z działaniami osłonowymi szczególnie dla tych, którzy są najgorzej sytuowani - przekazał.

Podwyżki prądu. Ile wzrosną rachunki?

Kto ucierpi najbardziej na podwyżkach cen prądu? - Największe firmy zapłacą o kilkadziesiąt milionów złotych rocznie więcej - wyliczał we wrześniowym "Studiu Biznes" Bartłomiej Derski. Według eksperta z portalu wysokienapięcie.pl rachunki w niektórych gospodarstwach domowych wzrosną nawet o 50 złotych miesięcznie. Posłuchaj fragmentu.

Więcej o: