Więcej informacji z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Rankiem w czwartek 11 listopada właściciel bmw powiadomił policję, że ktoś ukradł jego samochód. W środę mężczyzna zaparkował go na terenie miasta, a kolejnego dnia nie było już po nim śladu. Policjanci przeczesywali Środę Wielkopolską w poszukiwaniu skradzionego bmw. W końcu znaleźli samochód na torach kolejki wąskotorowej.
Mundurowi ustalili, że za kradzieżą stoi dwoje młodych mieszkańców Środy Wielkopolskiej - 21-letnia kobieta i jej 23-letni znajomy. Dlaczego zostawili auto na torach? "W trakcie wyjaśniania okoliczności przestępstwa okazało się, że to dziewczyna kierowała skradzionym bmw. Nie posiadała uprawnień do tego, jak również umiejętności. Podczas wojaży chciała skręcić autem w rejonie kolejki wąskotorowej, wjechała tam na tory, a później nie mogła z nich zjechać. W efekcie tam właśnie porzuciła auto" - czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej.
Złodzieje zostali zatrzymani. Postawiono im zarzut włamania i przywłaszczenia pojazdu, za co grozi od roku do nawet 10 lat więzienia.