W kryjówce przed nazistami spędziła dwa lata. Prowadziła niezwykły dziennik, który stał się świadectwem Szoa

Jej dziennik stał się jednym z najcenniejszych świadectw Szoa. Gdy rozpoczęła się wojna miała zaledwie 10 lat, gdy zaczęła się ukrywać 13. Niedługo później zmarła, zaledwie kilka tygodni przed wyzwoleniem obozu. "To jest ta trudność dzisiejszych czasów: ideały, marzenia, piękne oczekiwania, jeszcze się nie zdążą rozwinąć, a już zostają trafione i totalnie zniszczone przez najbardziej przerażającą rzeczywistość" - pisała.

Anne Frank zaczęła prowadzić dziennik w swoje 13. urodziny. Mimo, że myślała o jego wydaniu po wojnie, najprawdopodobniej nie była świadoma, że po upływie kilkudziesięciu lat, będzie on jednym z najważniejszych świadectw Szoa (Zagłada, Holocaust). Dziennik miał dla niej pełnić funkcję otuchy. Zastąpił bliskiego znajomego, któremu mogła opisać wszystko, co się wokół działo. Mogła powierzyć mu również tajemnice, których wydanie kosztowałoby jej życiem. 

Zobacz wideo Rocznica II wojny światowej. To był największy konflikt zbrojny w historii ludzkości

Zapisywane w nim słowa kierowała do postaci o imieniu Kitty. Wymyślona przyjaciółka była przez kilka lat powiernikiem jej największych lęków, ale także jednym z nielicznych świadków dojrzewania dziewczynki. Wojna, której doświadczyła w tak młodym wieku, odcisnęła ślad w zachowaniu i postrzeganiu przez nią codzienności. Jak na tak młody wiek, Anne Frank rozumiała niezwykle dużo. Jednak mimo ogromnej świadomości otaczającego ją okrucieństwa i zbrodni, wciąż wierzyła, że sytuacja ulegnie zmianie na lepsze. 

Sądzę, że będę Ci mogła wszystko powierzyć, tak jak jeszcze nigdy nikomu i mam nadzieję, że będziesz dla mnie wielkim oparciem

- rozpoczyna swój dziennik Anne Frank 12 czerwca 1942.

Przeczytaj więcej podobnych historii na stronie głównej Gazeta.pl.

Historia Anne Frank. Życie w kryjówce, dziennik i wydanie rodziny 

Dziewczynka początkowo żyła z rodzicami oraz starszą siostrą w Niemczech, jednak po dojściu do władzy Hitlera i wobec zaostrzającej się sytuacji politycznej, w 1933 roku Frankowie przeprowadzili się do Amsterdamu - Anne miała wówczas zaledwie cztery lata. II wojna światowa i prześladowania Żydów, które dosięgnęły także i ten kraj, zmusiły rodzinę do ukrywania się. W kryjówce, oficynie znajdującej się w byłej firmie ojca Anne, Frankowie spędzili ponad dwa lata. Razem z nimi ukrywało się także ich czterech znajomych. To właśnie wtedy nastoletnia Anne prowadziła swój dziennik i właśnie w tym czasie poznajemy ją jako bardzo młodą i niezwykle wrażliwą dziewczynę, która z perspektywy zamknięcia, ukrywania się i przede wszystkim życia w nieustannym i narastającym strachu opisuje wojnę, której na co dzień doświadczała. 

Wieczorami w łóżku widzę się w więzieniu, samą, bez taty i mamy. Czasem wlokę się drogą albo nasza Oficyna się pali, albo przychodzą po nas w nocy, a ja włażę z rozpaczy pod łóżko. Widzę wszystko, jakbym to sama przeżyła. A potem jeszcze to uczucie, że to wszystko może zaraz nastąpić!

- pisała 14-letnia Anne 8 listopada 1943 roku.

Ostatni wpis Anne pochodzi z 1 sierpnia 1944 roku. Jest to dokładnie trzy dni przed aresztowaniem rodziny i wywiezieniem jej do obozu przejściowego Kamp Westerbork w Holandii, a następnie obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

(...)to, co złe wywracam na zewnątrz, to co dobre do środka i nieustannie szukam sposobu, żeby stać się taką, jaką chętnie chciałabym być i jaką mogłabym być, gdyby... na świecie nie mieszkali żadni inni ludzie

- brzmią ostatnie słowa Anne w dzienniku. 

Oprócz ośmiu ukrywających się na tyłach firmy osób, Grüne Polizei w ten dzień aresztowała także ich dwóch pomocników. Za człowieka, który mógł zdradzić miejsce pobytu Franków uznaje się Van den Bergha - członka amsterdamskiej Rady Żydowskiej. Przypuszcza się również, że mężczyzna, który sam także był Żydem, mógł wskazać kryjówki innych w celu ochrony własnej rodziny. 

Anne Frank trafiła do Auschwitz ostatnim transportem z okupowanej Holandii

Anne Frank wraz z siostrą, matką oraz ojcem zostali wywiezieni do Auschwitz-Birkenau ostatnim jadącym do obozu transportem z Holandii. "To był ostatni transport z okupowanej Holandii w ramach niemieckiej akcji 'ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej'. W wagonach było 1019 Żydów, w tym 79 dzieci. 5 września dotarli do Auschwitz II-Birkenau. Po selekcji na rampie Niemcy zgładzili w komorach gazowych 549 osób. Rodzina Franków została skierowana do obozu" - czytamy na portalu Dzieje.pl

Anne i jej starsza siostra Margot przebywały na terenie Auschwitz-Birkenau niecałe dwa miesiące. Następnie, 28 października 1944 roku, zostały przesiedlone do niemieckiego obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen. Niecały rok później (w marcu 1945 roku), 16-letnia Anne i 19-letnia Margot zmarły na tyfus. Było to zaledwie kilka tygodni przed wyzwoleniem obozu przez brytyjskie wojsko. Z rodziny Franków Szoa przeżył wyłącznie ojciec Anne, Otto Frank. 

(...) opowiem Ci żartem, co będzie pierwszym życzeniem naszej ósemki, gdy znowu kiedyś wyjdziemy na zewnątrz. Margot i pan van Daan najbardziej życzą sobie gorącej kąpieli po szyję i chcą w niej pozostać dłużej niż pół godziny. Pani van Daan najchętniej poszłaby natychmiast zjeść torcik, Dussel świata nie widzi poza swoją Charlotte, mama poza swoją filiżanką kawy. Tata pójdzie do pana Voskuijla, Peter do miasta i do kina, a ja z błogości nie wiedziałabym, od czego zacząć

- tak 23 lipca 1943 roku nastoletnia Anne wyobrażała sobie życie, po zakończeniu wojny. Niestety nie było jej już dane doświadczyć tego uczucia błogości, o którym pisała w dzienniku. 

Co się stało z dziennikiem Anne Frank?

Pamiętnik dziewczyny znalazła holenderka Miep Gies w byłej kryjówce Franków. Kobieta pomagała wcześniej rodzinie, gdy ci ukrywali się przez dwa lata przed nazistami. Po wojnie Gies przekazała dziennik ojcu Anne. Otto Frank rozpoczął wówczas prace nad jego publikacją, która miała miejsce już w 1947 roku.

"Dziennik Anne Frank" został przetłumaczony na kilkadziesiąt języków - w polskim przekładzie ukazał się dopiero pod koniec lat 50-tych. 

Fragmenty z "Dziennika Anne Frank" pochodzą z przekładu Alicji Dehue-Oczko, wydanie drugie uzupełnione, Wydawnictwo Znak, Kraków 2003. 

Zobacz też: Duński rząd zgotował im piekło. Nieudany eksperyment na grenlandzkich dzieciach

Więcej o: