Jeden z najpopularniejszych aktorów polskiej kinematografii urodził się 15 grudnia 1923 roku. Ma na koncie około 400 filmów nakręconych w Polsce oraz 150 za granicą. Przyjmował role epizodyczne oraz główne. Do każdej z nich podchodził z jednakową powagą. Gra aktorska Leona Niemczyka została doceniona między innymi przez niemiecką widownię, gdyż doczekał się on państwowej nagrody NRD za odegranie roli roku. Jego kariera obejmuje filmy takie jak "Krzyżacy" czy "Rękopis znaleziony w Saragossie", a także kultowe seriale, do których można zaliczyć między innymi "Klan". Nie mniej interesujące jest życie prywatne aktora - postrzegano go za łamacza damskich serc. Jak było naprawdę?
Beztroskie dzieciństwo przyszłego aktora w towarzystwie siostry i trzech braci zostało przerwane wybuchem II wojny światowej. Jako 16-latek Leon musiał szybko wydorośleć, aby stanąć twarzą w twarz z napastnikiem. Młodzieniec brał czynny udział w Powstaniu Warszawskim, co bardzo wzmocniło jego charakter. Po zakończeniu wojny skupił się na poszukiwaniu swojej matki.
Mimo jej odnalezienia, Leon nie zaznał spokoju, gdyż został aresztowany podczas pokonywania polsko-czechosłowackiej granicy wraz ze swoim bratem. Wszystko z powodu pomagania osobom chcącym dostać się na Zachód. Półroczny pobyt w więzieniu stanowił test dla wytrzymałości psychicznej Leona Niemczyka. Przyszły aktor kłamał jak z nut, nie przyznając się do Armii Krajowej. Finalnie władze uwierzyły w kłamstwa i zwróciły mężczyźnie wolność. W późniejszych wywiadach mówił:
Całe życie kręciłem i kręcę - proszę nie zapominać, że pracuję w filmie... Umiejętność lawirowania bywa bardzo przydatna.
Opuszczenie zakładu karnego oznaczało nowy etap w życiu Leona Niemczyka. Nareszcie mógł postawić na rozwijanie swych pasji. Zaczął od amatorskiego zespołu teatralnego, a skończył jako legenda kina. Mnóstwo osób ze świata filmowego selekcjonuje role i odmawia. Leon Niemczyk nie należał do tego grona, co zaznaczył następująco:
Przyjmuję wszystkie propozycje, bo uważam, że ze złego epizodu, złej roli można zrobić coś dobrego. Ponadto nie ma złych ról, są tylko źli aktorzy.
Do wzrostu jego popularności przyczyniła się produkcja Romana Polańskiego pt. "Nóż w wodzie", o czym świadczyły napływające propozycje zagraniczne. Widownia ceni Leona Niemczyka przede wszystkim za umiejętność wcielenia się w każdą postać, każdą naturę oraz za dawanie z siebie maksimum zaangażowania. Od golibrody po króla. Przy każdej roli stawiał na autentyczność.
Druga strona znanego aktora to ta, która uwielbiała płeć piękną. Leona Niemczyka nazywano casanovą nie bez kozery. O jego romansach słyszał każdy. Kobiety dawały mu radość, a tej z kolei pragnął mieć jak najwięcej w swoim życiu, dlatego też był sześciokrotnie żonaty, o czym wspomniał w wywiadzie dla magazynu "Gala":
Byłem żonaty z Jugosłowianką, Rosjanką, Kubanką, Polkami, Niemką. Wie pani, byłem jakiś kochliwy. Człowiek jest zaślepiony, gdy się żeni, rozważny musi być potem, przy rozwodach. Trzeba je mądrze przeprowadzać, bez siekiery. Miałem mądrego adwokata. Śmiał się, że przy kolejnym rozwodzie dostanę rabat, ale nie zdążył mi go dać. Wydaje mi się, że żadna z kobiet, które ze mną były, nie ma do mnie pretensji.
Do udokumentowanych związków aktora należała relacja z Tatianą Zuanar oraz Krystyną Niemczyk. Jeśli chodzi o pozostałe miłości Leona Niemczyka, to dość ciekawym aspektem jego relacji są rozstania. Z kobietą pochodzącą z Kuby aktor rozstał się listownie. Najwidoczniej związek na odległość mu nie służył. Dorit z kolei, czyli reżyserka niemieckiego pochodzenia, obdarowała mężczyznę przeterminowanymi budyniami z podróży, co ponoć zadecydowało o zakończeniu ich znajomości. Wraz z upływem lat aktor nadal nie mógł narzekać na brak powodzenia u kobiet. W dalszym ciągu stawiał na intensywne i krótkotrwałe relacje. Pracę przy jednej z produkcji podsumował słowami:
Podczas kręcenia filmu na Mazurach powziąłem postanowienie, że każdego dnia będę miał inną kelnerkę. I przez dziesięć dni zdjęciowych udało mi się tego dotrzymać.
Leon Niemczyk wzbudzał zainteresowanie u płci przeciwnej nie tylko swym temperamentem, ale jak mu się zdawało, majątkiem:
Mnie się wydaje, że najlepszy sposób na kobietę, to konto w banku.
Kadr z serialu 'Złotopolscy' BARTOSZ BOBKOWSKI / Agencja Wyborcza.pl
Ten fakt wyszedł na jaw dopiero dwa miesiące po śmierci znanego aktora. Razem z pierwszą partnerką doczekali się dziecka, przy którym aktor pokazał swą odpowiedzialność. Jego córka Monika Misiejuk wspomina:
Nawet nie wiem, czy to była miłość. Zakochanie się na pewno. Ale miłość? Do tego potrzeba czegoś więcej, jakiejś głębi. A między nimi jej nie było. Zresztą ojciec jako człowiek był szalenie egocentryczny i egoistyczny. (...) Sąd nakazał spotykać się z dzieckiem, a więc się spotykał. Nie mam z dzieciństwa związanych z nim zbyt miłych wspomnień. Bo ja to ojca się trochę bałam, jak twierdzi moja mama. Raz zabrał mnie na sanki, z których się ześlizgnęłam. Zgubił mnie i szedł dalej.
Leon Niemczyk rozstał się z Tatianą Zuanar, gdy ich córka miała dwa lata. Od samego początku aktor nie stawiał na bliskie relacje z Moniką o czym świadczy fakt, że kobieta dowiedziała się o śmierci ojca z ekranu telewizyjnego. Córka artysty ma żal do ostatniej partnerki aktora o to, że przez nią ich kontakt był sporadyczny. Z kolei ostatnia miłość Leona Niemczyka, czyli młodsza od niego o 50 lat Iwona twierdzi, że Monice nie zależało na relacji z ojcem.
To właśnie z Iwoną miało dojść do zawarcia siódmego związku małżeńskiego. Na drodze stanęła jednak śmierć - aktor odszedł 29 listopada 2006 roku z powodu nowotworu płuc. Zapamiętaliśmy go jako jednego z najbardziej zapracowanych przedstawicieli polskiego kina. Na szacunek i zaufanie ze strony reżyserów pracował przez większość życia:
Nawet jeśli dostrzegam jakieś błędy reżysera, to staram się sugerować mu bardzo dyskretnie, by coś zmienił na lepsze, i uwierzył, że to jego pomysł. Perfidne, prawda? Ale daje dobre rezultaty. Ci, którzy mnie angażowali i angażują - mają do mnie zaufanie. A ci, którzy ze mną nie pracowali, widać tego zaufania nie mieli. Ale w imię chrześcijańskiej miłości - wybaczam im.