Interesuje cię ogrodnictwo? Więcej tekstów o tej tematyce znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Pelargonie, a konkretniej pelargonie bluszczolistne (znane także jako pnące) pochodzą z Afryki Południowej, dzięki czemu świetnie radzą sobie z wysokimi temperaturami i magazynowaniem wody. Jeśli zastanawiasz się nad zasadzeniem roślin na lato, to właśnie one najlepiej zniosą upały. Co więcej, dzięki temu przysposobieniu, kwiaty potrafią przetrwać nawet krótką suszę. W takim razie pozostaje tylko zadać pytanie: Jak podlewać pelargonie?
Przy podlewaniu pelargonii najlepiej kierować się zasadą lepiej mniej, niż więcej. Trzeba przede wszystkim pamiętać, że kwiaty przystosowane są do mniejszej dostępności wody, przez co magazynują ją w korzeniach i mięsistych liściach. Z tego powodu należy ją podlewać stosunkowo rzadko, tylko wtedy gdy czujemy, że podłoże jest ciepłe i suche.
Jak najlepiej jest nawadniać te kwiaty? Przede wszystkim trzeba dostarczyć wodę bezpośrednio do korzeni, unikając przy tym zmoczenia liści. Szyjkę konewki należy umieścić blisko podłoża pomiędzy roślinami. Ważne są także pory dnia. W upalne dni zaleca się podlewać pelargonie dwa razy — rano i wieczorem. Chłodniejsze temperatury pozwolą roślinie dokładnie zaabsorbować wodę w swoje korzenie.
Przy podlewaniu pelargonii należy użyć mniej więcej dużej szklanki wody na każdą roślinę, lub zapełnić nią około 10% pojemności doniczki, w której znajdują się kwiaty. Dla pewności polecamy skorzystać z internetowych kalkulatorów specjalizujących się w określaniu idealnej ilości potrzebnego płynu. Jeśli zdarzy ci się przelać roślinę, po prostu poczekaj przez jakiś czas. Nadmiar wody powinien odpłynąć, lecz może to trochę zająć — suche podłoże nie nawilży się przecież w sekundę. Pamiętaj także, że w trakcie burzowych, czy też chłodnych i pochmurnych dni możesz kompletnie zrezygnować z podlewania pelargonii.