Trzecia edycja reality show "Big Brother" została zapamiętana głównie dzięki Mai Frykowskiej. Namiętna kąpiel "Frytki" i "Kena", czyli Łukasza Wiewiórskiego, w jacuzzi wywołała prawdziwy skandal. Jego dopełnieniem była wizyta w programie Wojciecha Cejrowskiego. Afery niespecjalnie zaszkodziły karierze Frytki. Prowadziła własne programy w telewizji i pisano o niej w gazetach. W 2013 roku postanowiła jednak zniknąć z mediów i zerwać z kontrowersyjnym wizerunkiem. Co u niej słychać?
Po głośnym skandalu i pamiętnej wizycie w programie Wojciecha Cejrowskiego Frytka próbowała swoich sił jako prezenterka telewizyjna i piosenkarka. W pewnym momencie otwarcie zaczęła opowiadać o swoim nawróceniu. Porzuciła wtedy wizerunek "kobiety wyzwolonej". Zmieniła imię, przestała także pojawiać się na łamach serwisów plotkarskich.
W 2018 roku wydała autobiografię, obroniła dyplom aktorski w Wyższej Szkole Komunikowania i Mediów Społecznych w Warszawie. Próbowała też sił jako aktorka.
Wciąż jest natomiast aktywna w sieci, m.in. na Instagramie. To tam pochwaliła się swoim fanom, że właśnie ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Teatralną i Telewizyjną w Łodzi. Tym samym dołączyła do elitarnego grona absolwentów łódzkiej filmówki. Oficjalnie została dyplomowaną producentką filmową i telewizyjną.
W poście na Instagramie Maja poinformowała, że w wieku 44 lat ukończyła studia w Szkole Filmowej w Łodzi. Pochwaliła się też oceną na dyplomie. Jak sama napisała, było to spełnienie jej marzeń:
Warto sięgać po swoje marzenia. Trzeba też znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Ja znalazłam swoje miejsce…wreszcie! Ekscytuje mnie to na maxa! To jest ten czas!
Pod postem pojawiły się liczne gratulacje fanów, życzących Mai powodzenia na nowej drodze zawodowej.