Chrapanie, które wydaje się irytującą, lecz nieszkodliwą dolegliwością, może realnie zaszkodzić twojemu zdrowiu. W połączeniu z bezdechem, oprócz uczucia niewyspania się i zmęczenia, doprowadza także do poważnego niedotlenienia kluczowych organów. W niektórych przypadkach przerwy w oddychaniu mogą trwać nawet do minuty! Jeśli zauważysz te objawy u swojej partnerki/partnera, pomyślcie o wizycie u lekarza specjalisty. Jeżeli chrapaniu nie towarzyszy bezdech, to można z nim walczyć sprawdzonymi domowymi sposobami. Oto kilka z nich.
Najprostszą metodą na rozwiązanie problemu chrapania jest położenie się w odpowiedniej pozycji. Najgorszym z możliwych ustawień ciała jest leżenie na plecach. Spanie "na wznak" powoduje bezwolne opadanie języka, w wyniku którego organizm automatycznie otwiera usta. Z tego powodu nieświadomie zwężamy kanał nosogardła i cieśń gardła, co powoduje chrapanie. Najlepszym sposobem jest ułożenie swojego ciała bokiem, jeśli jednak nie lubisz tej pozycji, spróbuj zasypiać na brzuchu. To kolejna z możliwych opcji, mających za zadanie redukować chrapanie.
W zmaganiach z chrapaniem najważniejsze jest zadbanie o higienę snu. Przed położeniem się do łóżka pamiętaj, żeby przewietrzyć sypialnie i ustawić temperaturę (jeśli to możliwe) w przedziale od 18 do 21 stopni Celsjusza. Jeśli posiadasz dyfuzor, postaraj się doprowadzić wilgotność powietrza w pomieszczeniu do około 50%. Te warunki są najlepsze dla zdrowego snu.
Wiele badań wskazuje, że na chrapanie wpływają także takie czynniki jak procent tkanki tłuszczowej w ciele, nałogi (przede wszystkim palenie i picie alkoholu), a także rodzaj poduszki. Jeśli chcesz pozbyć się tego problemu staraj się rzucić, lub ograniczyć papierosy i napoje wyskokowe oraz postaraj się spać na jak najniższej poduszce. Im wyżej znajduje się twoja głowa, tym głośniej chrapiesz!