Pierwsza odsłona serii "Epoki lodowcowej" wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Mimo że od czasu premiery minęło już 20 lat, fani wciąż znają na pamięć niektóre kwestie. Zapewne ma to związek z nostalgią, jaką wciąż budzą pierwsze filmy, ale też polskim dubbingiem. Udział w nim wzięła plejada gwiazd. Wiecie, kto podkładał głos głównemu bohaterowi, mamutowi Mańkowi?
Mowa oczywiście o Wojciechu Malajkacie. To właśnie jego głos zarówno młodsi, jak i starsi widzowie kojarzą z filmu "Epoka Lodowcowa". Jednak Manfred nie był jedyną rolą dubbingową aktora. Malajkat pojawił się też w innym kultowym filmie animowanym, a mianowicie w "Shreku 2". Użyczał w nim głosu postaci kota w butach, który zresztą później pojawia się też w kolejnych częściach.
Aktor w 1986 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną w Łodzi. Później występował w Teatrze Narodowym w Warszawie, Teatrze Studio czy Teatrze Syrena, w którym przez kilka lat pełnił funkcję dyrektora naczelnego. Choć teatr wciąż jest głównym miejscem pracy Wojciecha Malajkata, to niejedynym.
Po raz pierwszy w telewizji aktor wystąpił w serialu "Żuraw i czapla", gdzie zagrał przyjaciela głównej bohaterki. W 1999 roku pojawił się w filmie "Ogniem i mieczem" w reżyserii Jerzego Hoffmana. To właśnie z rolą Rzędziana przez lata był najbardziej kojarzony i zyskał sympatię milionów widzów. Najnowsze produkcje z jego udziałem to słynne "Listy do M.". W tym roku trafi do kin 5 część świątecznego hitu i po raz piąty będziemy mogli w nich zobaczyć Malajkata, który od 2011 roku wciela się w rolę Wojciecha Kamińskiego. Od 2016 roku Malajkat jest rektorem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, a od 2020 roku pracuje również w Radiu Nowy Świat.