Second-handy cieszą się coraz większą popularnością. Powodem są już nie tylko cena czy dostęp do markowych i oryginalnych ubrań kosztujących grosze. Wpływ ma też rosnąca świadomość dotycząca branży odzieżowej i chęć ograniczenia jej negatywnego wpływu na środowisko. I choć cena czy jakość dostępnych ubrań zależy od sklepu, jedna rzecz łączy wszystkie lumpeksy. Jest nią specyficzny zapach. Skąd się bierze?
Dlaczego ubrania z second-handów nieprzyjemnie pachną?
Pierwszą myślą, jaka przychodzi nam do głowy, są środki, jakie wykorzystuje się w sortowniach. To też najczęściej powtarzana teoria. Jak tłumaczy i zarazem potwierdza Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego:
Żeby tego typu ubrania mogły być legalnie sprzedawane, muszą mieć świadectwo dezynfekcji i dezynsekcji. Przed sprzedażą taki towar jest sortowany, prany i zabezpieczany przed insektami i gryzoniami. Właśnie stąd bierze się charakterystyczny zapach. Z jednej strony jest on nieprzyjemny, ale daje gwarancję, że ubrania, które kupiliśmy zostały poddane dezynfekcji i dezynsekcji.
Specyficzny zapach wydaje się więc zaletą, świadczy bowiem o tym, że ubrania są bezpieczne, tj. pozbawione insektów czy drobnoustrojów. Mimo to po zakupie warto wyprać zakupione rzeczy. Stosowane do dezynfekcji i dezynsekcji środki chemiczne mogą podrażniać skórę, szczególnie wrażliwą. Do tego wypranie w domu pomoże pozbyć się zapachu.
)
Odmienne zdanie na ten temat ma Zofia Zochniak, założycielka organizacji Ubrania do Oddania, która w podcaście (Nie)zrównoważona Niedzielska powiedziała:
Ktoś kiedyś wymyślił sobie taki mit dotyczący zapachu rzeczy z second-handów, mówiąc że te rzeczy są dezynfekowane. Ten specyficzny zapach to zmieszane zapachy: papierosów, perfum, potu, wilgoci, transportu i zelżenia ich w danym magazynie. Ten specyficzny zapach, który ktoś kiedyś nazwał zapachem dezynfekcji, jest smrodem używanych rzeczy. Faktycznie jest coś takiego jak dezynfekcja odzieży używanej. Ten proces nazywa się fumigacją, ale ona jest bezwonna.
)
Jak pozbyć się zapachu ubrań z lumpeksu? Ten trik pomoże
W związku z tym niezależnie od tego, co jest źródłem nieprzyjemnego zapachu ubrań z second-handów, warto się go pozbyć od razu po zakupie. Najprostszym sposobem jest po prostu wypranie kupionych rzeczy w pralce lub ręcznie. Nie wszystkie ubrania da się jednak prać w standardowy sposób, a niektóre tak mocno przesiąkły zapachem, że trudno go będzie usunąć zwykłym detergentem. Co wtedy? Możesz oddać je do pralni albo wypróbować ten ciekawy patent.
Wrzuć ubrania do worka, a następnie wsyp do środka pół szklanki sody oczyszczonej, zawiąż i pozostaw na dłuższą chwilę. Proszek wchłonie i zneutralizuje brzydkie zapachy. Sodę możesz dodać też do pralki. Jeśli nie masz pod ręką sody oczyszczonej, możesz namoczyć ubrania w wodzie z octem, w proporcji 1:5.
