Kwiat przypomina storczyka o pięknym, różowo-fioletowym kolorze. Upodobał sobie w szczególności brzegi rzek i potoków. Jak możemy się dowiedzieć z profilu Lasów Państwowych na Facebooku, ta roślina jest u nas nie tylko "obca" i "inwazyjna" ale także "na wysokość nieraz przewyższa dorosłego człowieka".
Mowa o niecierpku gruczołowatym, nazywanym również himalajskim, który jest kuzynem naszego rodzimego, żółtego niecierpka pospolitego. Choć naturalnie występuje w zachodniej części Himalajów (stąd też jego druga nazwa), został sprowadzony do Polski w drugiej połowie XX wieku jako roślina ozdobna i miododajna. Nic dziwnego — jest nie tylko piękny, ale również uwielbiany przez owady, w szczególności motyle.
Niecierpek gruczołowaty jest też rośliną bardzo inwazyjną — potrafi szybko zdominować nasze rodzime gatunki roślin zielonych, gdyż rośnie masowo. "Nasiona uwalnia podobny mechanizm jak u pozostałych niecierpków — dojrzała torebka przy dotknięciu 'wybucha', rozrzucając nasiona (jadalne, w Nepalu wykorzystywane podobnie do sezamu) po okolicy" - czytamy w poście Lasów Państwowych. Dzięki przenoszeniu się nasion z wodami rzek i strumieni szybko stał się gatunkiem w pełni zadomowionym na obszarze całego kraju.
Ciekawostką jest, że kwiat wydziela delikatny, arbuzowy zapach. Warto również wspomnieć, że niecierpek gruczołowaty jest najwyższą w Europie rośliną jednoroczną — jego łodyga potrafi osiągnąć do 3 m wysokości.