Ogórki to jedne z najczęstszych przetworów wykonywanych na zimę. Zamiast kupować gotowe słoiki, często wykonujemy je samodzielnie. Zdarza się jednak, że coś poszło nie tak i po otwarciu słoika ogórki okazują się niesmaczne lub zepsute. Jeśli będziemy przestrzegać prostych zasad i porad, to już nie powinno się powtórzyć. Oto najczęstsze błędy popełniane podczas kiszenia ogórków.
Trwa sezon na ogórki, które są już dostępne w niemal każdym sklepie spożywczym. Do przetworów z ogórków warto kupić warzywa ze sprawdzonego źródła. Te dostępne w marketach mogą być intensywnie nawożone nawozami azotowymi. Podczas kiszenia zaczynają gnić i brzydko pachnieć. Nie wszystkie odmiany ogórków gruntowych nadają się do przetworów. Najlepiej sprawdzą się odmiany Andrus, Borus, Julian, Octopus czy Śremski. Mają cienką skórkę, słabo wykształconą komorę nasienną i podłużny kształt.
Przed kiszeniem pamiętaj o dokładnym umyciu warzyw, wyparzeniu słoików i nakrętek. Dzięki temu pozbędziesz się bakterii i unikniesz powstania pleśni. Do kiszenia czy ogórków małosolnych wykorzystuj zawsze niejodowaną sól kamienną i nie dodawaj zbyt wielu przypraw. Zastanawiasz się, ile soli do ogórków na zimę potrzebujesz? Solanka powinna mieć stężenie ok. 6-8 procent.
Pamiętaj, by po zalaniu solanką nie odstawiać słoików z ogórkami od razu w chłodne miejsce. Przez pierwsze 24 godziny powinny znajdować się w temperaturze pokojowej. Lepiej też nie kiś ogórków w trakcie burzy. Może ona sprawić, że słoiki… wybuchną.
Ogórki małosolne są równie popularne, jak kiszone. Przygotowuje się je szybciej, są więc najczęściej spożywane w sezonie ogórkowym. Zdarza się jednak, że nie wychodzą tak smaczne, jak byśmy chcieli. Powodem jest często nieprawidłowe ułożenie warzyw w słoiku. Ogórki nie powinny być ułożone zbyt luźno. Te umieszczone ciasno nie wypłyną na wierzch. Pamiętaj, by były w całości zalane zalewą. Dzięki temu się nie zepsują. Im mniej składników i dodatków, tym lepiej.