Okazuje się, że domowe sposoby na pielęgnację włosów nie przynoszą gorszych efektów, niż stosowanie produktów z drogerii. Istnieją metody, dzięki którym łatwo i tanio można poprawić kondycję końcówek. Dziś przedstawiamy użycie siemienia lnianego, które z pewnością przyniesie oczekiwane rezultaty.
Siemię lniane ma właściwości, dzięki którym włosy zostaną odżywione i głęboko nawilżone, a przy tym zmniejszy się tendencja do rozdwajania końcówek. To idealne rozwiązanie dla pasm matowych, suchych, zniszczonych i wypadających. Regularne stosowanie tej metody może nawet sprawić, że skóra głowy nie będzie się tak szybko przetłuszczać, przez co włosy dłużej będą wyglądać świeżo. Mogą też zacząć szybciej rosnąć! Do pasm warto wybrać siemię złociste, które zawiera więcej składników odżywczych, niż siemię brązowe. Można je znaleźć w sklepie z ekologiczną żywnością.
Ugotuj całe ziarna w wodzie. Konsystencja przybierze formę "glutka", a składniki odżywcze zaczną się powoli uwalniać. Należy często mieszać siemię, by nie przywarło do dna naczynia. Po ostygnięciu substancji do wyboru są dwie opcje — siemię lniane można pić (co pomoże również na kaszel), lub nakładać bezpośrednio na włosy. Jeśli chcesz, możesz wcześniej zmoczyć w tym celu skórę głowy, ale nie jest to konieczne.
Pozostałość produktu warto przełożyć do słoiczka i schować do lodówki. Odpowiednio zamknięty można stosować na włosy nawet przez cztery dni. Po tym czasie trzeba już przygotować kosmetyk na nowo, ale procedura nie jest ani czasochłonna, ani skomplikowana, więc nie powinno to stanowić dużego problemu.