Odliczanie czasu do rozpoczęcia wakacji często jest mniej przyjemne, gdy wiemy, że czeka nas jeszcze pakowanie walizek. Jest to też powód do stresu, bo trzeba kilka razy upewniać się, że wszystko zostało już odpowiednio przygotowane do wyjazdu, o niczym nie zapomnieliśmy, a ubrań mamy wystarczająco. Z pomocą przychodzi patent, który ma za zadanie ułatwić ci pakowanie!
Od lat znany jest scenariusz, w którym pakujemy się na wakacje, dorzucamy do walizki w ostatniej chwili sporo rzeczy, bo przecież są nam tak niezbędne, a po powrocie do domu okazuje się, że większości z nich nawet nie wyciągnęliśmy z walizki! Aby tego uniknąć, warto na samym początku sporządzić listę — najlepiej z podziałem na kategorie.
Stewardessa prowadząca profil @latajaca_mama na Instagramie z powodzeniem stosuje pewien patent, dzięki któremu zagubienie części bagażu podczas podróży nie wydaje się być już takim dużym problemem.
Jeśli podróżujecie z więcej niż jedną walizką: wymieszajcie rzeczy. Trochę rzeczy dzieci do jednej walizki, trochę do drugiej. Ja stosuję zasadę „pół na pół" wtedy mam pewność, że nawet jeśli dotrze tylko jedna walizka bo będę miała w niej wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Tylko będzie ich o połowę mniej.
Doświadczeni podróżnicy od lat wskazują, że dobrze jest, zamiast zwyczajnego składania ubrań, rolować je, bo wtedy zajmują znacznie mniej miejsca. Nie będą też pogniecione, gdy dotrzesz do miejsca docelowego! To dobry patent, dzięki któremu po przybyciu na miejsce nie będzie trzeba od razu szukać hotelowego żelazka, by poprawić estetykę odzieży.