Mylące napisy na etykietach czy opakowania, które wydają się większe niż w rzeczywistości to często stosowane praktyki. Niektórzy producenci wprowadzają w błąd również składem produktów, licząc na to, że klienci nie będą się z nim zapoznawać przed zakupem. Jedną z często stosowanych praktyk jest dodawanie do artykułu substancji, które nie powinny się w nim znaleźć. Na te 3 produkty powinniśmy najbardziej uważać podczas zakupów.
Brytyjski "The Telegraph", na podstawie danych Food Fraud Database, w której zebrane są informacje o oszustwach producentów żywności, podaje, że najczęściej podrabianym produktem spożywczym jest miód. I choć uważany jest on za zdrowszą alternatywę dla zwykłego cukru, okazuje się, że kupując go, możemy wpaść w pułapkę. W jaki sposób producenci fałszują miód? Dodają do niego syrop cukrowy, kukurydziany oraz barwniki. Co ważne, jest to całkowicie legalne, pod warunkiem że informacja o tym znajdzie się na opakowaniu. I owszem, można ją znaleźć — najczęściej drobnym drukiem. Inną praktyką jest mieszanie dobrej jakości miodu ze znacznie większą ilością tańszego i mocno filtrowanego produktu, pozbawionego smaku i wartości odżywczych.
Oprócz miodu często fałszowanym przez producentów produktem okazuje się też oliwa z oliwek. Produkt o niższej jakości sprzedawany jest jako ten z pierwszego tłoczenia, na etykietach pojawiają się wprowadzające w błąd informacje o kraju pochodzenia, takie jak flaga Włoch czy włosko brzmiące nazwy. Często oliwa z oliwek mieszana jest też z tańszymi olejami roślinnymi. Dodają też barwniki, najczęściej chlorofil, które nadają produktom charakterystyczny odcień.
Trzecim najczęściej fałszowanym produktem jest… mleko. Producenci dodają do surowego mleka wodę, dodają też substancje konserwujące. Droższe mleka kozie i owcze zastępowane są mlekiem krowim lub są z nim mieszane.