Wielu kierowców niestety zdążyło się już przekonać, że od 1 stycznia bieżącego roku mandaty za przekroczenie prędkości są znacznie wyższe i mogą wynieść nawet 1000-2000 zł. To jednak jeszcze nie koniec zmian w tym roku! Nadchodzą kolejne, a ich początek będzie miał miejsce już 17 września.
Jak podaje portal Autokult.pl, we wrześniu wejdą w życie nowe przepisy o recydywie. Oznaczają one, że jeśli dany kierowca popełni wykroczenie, a w ciągu dwóch lat zostanie przyłapany na nim ponownie, zapłaci podwójną stawkę mandatu! Nie zostanie jednak podwojona liczba punktów karnych. W związku z wejściem w życie nowych przepisów niektóre mandaty mogą wynosić nawet 5000 zł! Wyższy koszt mandatów ma za zadanie zmianę postępowania kierowców podczas jazdy i zachowanie przez nich większej ostrożności.
W art. 38 Prawa o ruchu drogowym dodano następujący zapis: "Kierującemu pojazdem mechanicznym ukaranemu za wykroczenie określone w art. 86 par. 1a i 2, art. 86b par. 1, art. 87 par. 1 art. 92 par. 2, art. 92a par. 2, art. 92b, art. 94 par. 1 albo art. 97a, który w ciągu dwóch lat od ostatniego prawomocnego ukarania popełnia to samo wykroczenie, wymierza się karę grzywny w wysokości nie niższej niż dwukrotność dolnej granicy ustawowego zagrożenia".
Co ważne, bez zmian pozostaje zapis mówiący o tym, przy jednym wykroczeniu kara nie może być wyższa, niż 5000 zł. Jeśli w tym samym czasie dokona się złamania kilku przepisów, kara nie wyniesie więcej, niż 6000 zł.
Sylwester Pawłowski z projektu edukacyjnego "Świadomy Kierowca" w rozmowie z Autokult.pl wytłumaczył, że samo karanie nie wystarczy.
Należy przeprowadzić solidny audyt dróg i ich oznakowania, a następnie poprawić niedociągnięcia na tym polu. Zadaniem państwa jest też poprawa w dziedzinie nieuchronności kary – choćby poprzez zwiększenie liczby fotoradarów czy intensyfikację pracy policji drogowej oraz stworzenie sprawniejszego systemu ratownictwa. (...) Jeśli chcemy mniejszej liczby drogowych tragedii, państwo musi zmierzyć się z wszystkimi tymi problemami, bo samo karanie to za mało.