Ksiądz chciał pobłogosławić dziecko podczas chrztu. Reakcja malucha zaskoczyła wszystkich

Mało kto jest w stanie przypomnieć sobie swój chrzest święty, jednak to dziecko z pewnością go zapamięta. Atmosfera tej poważnej uroczystość w kilka chwil kompletnie się zmieniła. Wszystko przez malucha, którego reakcja na błogosławieństwo zaskoczyła wszystkich.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Chrzest święty to jeden z najważniejszych sakramentów w życiu chrześcijanina. Wprowadzenie do wiary kościoła katolickiego zwykle odbywa się w podniosłej i poważnej atmosferze. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Reakcja chłopca, na błogosławieństwo księdza rozbawiła wszystkich zgromadzonych. 

Zobacz wideo Michał Piróg nie chciałby zostać ojcem chrzestnym dziecka Joanny Krupy

Ksiądz chciał go pobłogosławić. Nikt nie spodziewał się takiej reakcji malucha

Chyba każdy rodzic chce mieć pamiątkę z chrztu swojego dziecka. Zwykle nagrania tego typu przedstawiają maluchów reagujących na wodę święconą dotykającą ich skóry. Niemowlaki zwykle płaczą, śmieją się lub po prostu przesypiają całą ceremonię. Jednak reakcji tego chłopca nie mógł przewidzieć nikt. 

Na filmiku możemy zobaczyć księdza, który zgodnie z ceremonią chciał udzielić dziecku błogosławieństwa. Wyciągnął w tym celu rękę i zaczął odmawiać modlitwę w jego intencji. Wszyscy zgromadzeni w kościele, włącznie z duchownym, kompletnie zapomnieli, że ten gest może być odebrany jako zachęta do skrajnie innego zachowania. 

Wyciągnął rękę do błogosławieństwa. Mały chłopiec szybko przybił mu piątkę

W każdej innej sytuacji otwarta dłoń wyciągnięta w kierunku innej osoby zachęci ją do przybicia piątki. To właśnie zrobił mały chłopiec. W trakcie modlitwy dziecko podniosło rączkę i zaczęło delikatnie uderzać w dłoń kapłana. Rozbawieni rodzice próbowali zatrzymać synka, jednak ten za dobrze się bawił. Dopiero obecność fotografki speszyła chłopczyka. Ta sytuacja rozbawiła wszystkich uczestników ceremonii, wraz z księdzem. Reakcja rodziców mówi sama za siebie. To samo zdanie podzielają komentujący użytkownicy.

Emerson pewnie się zastanawiał, dlaczego ksiądz nie opuścił ręki po dziesiątej piątce!
To jest równie słodkie, co zabawne.
Więcej o: