Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Powodów, przez które skarpetki giną w trakcie prania, jest kilka. Na szczęście znamy kilka banalnych trików, dzięki którym już nigdy nie napotkasz na tę nieprzyjemną sytuację. Oto parę z nich
Jednymi z najczęstszych przyczyn gubienia się skarpetek są same pralki. Podczas ruchu obrotowego bębna maszyny, tzw. kołnierz, czyli uszczelka odpowiedzialna za uszczelnienie drzwiczek urządzenia, może się odkształcić lub po prostu zużyć. Jeśli podczas prania któraś ze skarpetek znajdzie się blisko nieszczelnej gumy, to bardzo możliwe, że zostanie wciągnięta pod nią. Po zakończeniu programu uszczelki zwykle wracają na swoje miejsce, przez co praktycznie nie widać, czy pralka "zjadła" kilka z mniejszych części ubioru. Oprócz skarpet, pod kołnierz często wpadają majtki, czy krawaty.
Najprostszym sposobem na odzyskanie elementów swojej garderoby jest zwykłe odgięcie uszczelki i sprawdzenie, czy żadna ze skarpetek nie jest widoczna. Jeśli nie, wymontuj grzałkę i poszukaj ich w powstałym w ten sposób otworze. Ostatnie miejsca, w których możesz znaleźć drobne ubrania to filtr i rura spustowa. Jeśli nie czujesz się na tyle pewnie, aby samemu rozmontować te elementy urządzenia, zadzwoń po fachowca.
Jak zapobiec "pożarciu" skarpetek przez pralkę? Odpowiedź na to pytanie jest zaskakująco prosta. Wystarczy, że sięgniesz po agrafkę lub klip biurowy. Zepnij pary razem jeszcze na długo przed praniem i wrzuć je do kosza na brudną bieliznę. W ten sposób nie rozdzielą się aż do momentu wrzucenia do pralki. Zanim to jednak zrobisz, zdejmij z nich spinacze, po czym włóż je do woreczka na pranie. To najskuteczniejszy sposób na zabezpieczenie się przed wciągnięciem skarpet przez nieszczelny kołnierz.