Sejm uchwalił nowelę ustawy dot. poprawy efektywności energetycznej budynków. To konsekwencja dostosowania polskiego prawa do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Ma to przyczynić się m.in. do zmniejszenia kosztów eksploatacji budynków i, co najważniejsze, do zwiększenia oszczędności energii. Nowe przepisy nakładają jednak nowe obowiązki na właścicieli domów, w tym obowiązek sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej każdego budynku. To wiąże się zaś z dodatkowymi kosztami.
Więcej podobnych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Efektywność energetyczna budynku to stopień jego przygotowania do zapewnienia komfortu użytkowania zgodnie z przeznaczeniem przy jednoczesnym najniższym możliwym zużyciu energii. Ocena tejże efektywności ma kontrolować m.in. izolacyjność cieplną budynku czy sprawność stosowanych w nim urządzeń i instalacji. Świadectwo charakterystyki energetycznej określa z kolei wielkość zapotrzebowania na energię niezbędną do zaspokojenia potrzeb energetycznych związanych z użytkowaniem budynku lub jego części.
Zmianie w ustawie uległy m.in. wymagania związane z kontrolą systemów ogrzewania i klimatyzacji. Inwestorzy, również ci indywidualni, będą mieli obowiązek dołączenia świadectwa charakterystyki energetycznej budynków do zawiadomienia o zakończenia budowy lub wniosku o pozwolenie na użytkowanie. Jak wyjaśniał wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński, "celem zmian jest to, by w Polsce powstawały budynki o jak najwyższych parametrach cieplnych, z nowoczesnymi, dobrej jakości ekologicznymi rozwiązaniami".
Certyfikat energetyczny wiąże się nie tylko z kolejnymi obowiązkami, lecz także z wydatkami. Szacunkowy koszt takiego świadectwa dla mieszkania w budynku wielorodzinnym może wynosić ok. 300 zł, podobnie sytuacja będzie wyglądać w przypadku domów jednorodzinnych. Ostateczny koszt będzie jednak zależeć od różnych czynników, w tym od zastosowanego systemu ogrzewania czy wentylacji. Nowe przepisy nie określają górnej granicy grzywny za brak świadectwa efektywności energetycznej, co może oznaczać kary nawet do kilku tysięcy złotych. Ustawa ma wejść w życie po upływie 6 miesięcy od dnia jej ogłoszenia.