Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Uprawa pelargonii nie jest najtrudniejszym wyzwaniem, które może czekać entuzjastów ogrodnictwa. Te pochodzące z Afryki Północnej kwiaty świetnie zaadaptowały się do warunków atmosferycznych w naszym kraju. Z tego powodu tak często widzimy je na balkonach, parapetach i w innych częściach domów. Jednak jak o nie właściwie zadbać? Dolej to do pelargonii, a efekt na pewno cię zaskoczy.
Pielęgnacja pelargonii. O tym musisz pamiętać
Pomimo swojego pochodzenia, pelargonia wcale nie radzi sobie tak dobrze z bezpośrednim działaniem słońca. Jeśli tylko możesz, nie narażaj jej na oparzenia i przebarwienia spowodowane promieniami UV. Co więcej, roślina nie lubi także zbyt suchej gleby. Kwiat może przetrwać chwilowe susze, jednak zdecydowanie bardziej woli stale wilgotne podłoże. Latem, gdy temperatury naprawdę mogą dać się we znaki, warto ją podlewać nawet dwa razy dziennie.
Musisz także pamiętać o odpowiednim nawożeniu rośliny. To właśnie nieodpowiednie środki i sposoby użyźniania gleby, w której jest zasadzona pelargonia, mogą zatrzymać jej rozwój. Karłowacenie kwiatów, a nawet ich utrata to tylko kilka ze skutków niewłaściwej pielęgnacji.
Dolej to do pelargonii. Efekt na pewno cię zaskoczy
Jednym z najlepszych naturalnych nawozów do pelargonii jest pokrzywa. To właśnie ta "parząca" roślina zawiera wszystkie składniki niezbędne do rozwoju kwiatów. Wapń, potas, azot, sole mineralne — to tylko kilka z nich. Zbierz około kilograma świeżych pokrzyw, a następnie posiekaj je na drobne kawałki. Następnie zalej chwasty 10 litrami wody. Może to być zarówno woda z kranu, jak i deszczówka. Całość zamknij w beczce lub dużym wiadrze z pokrywką. Po tygodniu środek będzie gotowy do użycia.
Jeśli nie masz dostępu do tej rośliny, możesz ją zastąpić skrzypem polnym. Sposób przygotowania odżywki pozostanie bez zmian. Nawóz warto stosować przez cały okres kwitnienia pelargonii. Rób to raz na dwa-trzy tygodnie, a roślina obsypie się kwiatami.
