Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Linie lotnicze co i rusz wprowadzają nowe zasady i kolejne opłaty za usługi. Powodem jest zwiększona popularność lotów, szczególnie w sezonie. Wiele linii zdecydowało się m.in. na wprowadzenie ograniczeń dotyczących wielkości bagażu podręcznego, to jednak nie uchroniło pasażerów przed często zdarzającym się brakiem miejsca w schowkach. Rozwiązaniem tego problemu według niemieckich linii lotniczych Condor mają być dodatkowe opłaty.
Niemiecka linia lotnicza Condor, która jest przewoźnikiem czarterowym i obsługuje podróżnych na wielu popularnych trasach turystycznych, zdecydowała się na wprowadzenie nowej płatnej usługi. Chodzi o opłatę za możliwość rezerwacji miejsca w schowku na bagaż podręczny w samolocie. Dzięki temu pasażerowie nie będą musieli martwić się, że zabraknie miejsca dla ich torby. Do takich sytuacji często dochodzi w pełni obłożonych lotach.
Nowa usługa gwarantująca możliwość umieszczenia bagażu podręcznego w schowku nad siedzeniem ma zostać wprowadzona od 1 listopada 2022 roku. Póki co dostępna będzie w fazie testowej jedynie w klasie ekonomicznej w Airbusach A330-200, obsługujących loty międzykontynentalne. Usługa rezerwacji ma kosztować 9,99 euro, czyli ok. 50 zł. Ostateczna cena ma jednak zależeć od popytu i podaży.
- Wielu podróżnych doskonale zna tę sytuację: siedzisz przy bramce, zaczyna się wejście na pokład i zaczynasz się zastanawiać, czy twój bagaż podręczny zmieści się w schowku nad głowami. Klienci Kondora mogą teraz w spokoju oczekiwać na ten moment i po prostu zarezerwować z wyprzedzeniem miejsce w schowku, przypisane do konkretnego miejsca. - tłumaczy Ralf Teckentrup, dyrektor generalny linii Condor.
Miejsce na bagaż podręczny będzie można zarezerwować do 48 godzin przed wylotem bezpośrednio na stronie przewoźnika lub na 3 godziny przed odprawą przez internet.